Na trzy miesiące aresztował w czwartek wrocławski sąd trzech policjantów z Bierutowa, podejrzanych o korupcję. Funkcjonariusze mieli przyjmować łapówki w zamian za odstąpienie od wypisania mandatów za wykroczenia drogowe.
- Zadecydowaliśmy o tymczasowym areszcie, ponieważ materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych czynów - informuje Marek Poteralski z wrocławskiego sądu okręgowego.
Mężczyźni będą mogli opuścić areszt, ale tylko jeśli wpłacą od 100 do 130 tys. zł poręczenia majątkowego. - Ale będą wtedy objęci dozorem policyjnym i nie będą mogli opuszczać kraju - mówi Poteralski.
Kilkadziesiąt łapówek?
Prokuratura oskarżyła trzech policjantów z bierutowskiej drogówki o łapówkarstwo. Mężczyźni mieli brać pieniądze w zamian za odstąpienie od wypisania mandatu za wykroczenia drogowe, albo za obniżenie wysokości kary.
- Łącznie dopuścili się kilkudziesięciu takich czynów - mówi Jakub Przystupa z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Śledczy nie ujawniają o jakie kwoty chodziło. Wiadomo, że zarzuty dotyczą działań funkcjonariuszy w latach 2011 - 2012.
Dwanaście zatrzymanych osób
Mężczyźni zostali zatrzymani we wtorek przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji we Wrocławiu. Grozi im do 10 lat więzienia. W sprawie zatrzymano również siedem innych osób, nie pracujących w policji. Usłyszeli oni również zarzuty o charakterze korupcyjnym. Po postawieniu zarzutów wszyscy zostali zwolnieni do domu.
Autor: bieru/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24