"Służą temu, żeby prowadzić kampanię wyborczą". Milionowe wydatki z Funduszu Sprawiedliwości

[object Object]
Na co idą pieniądze Funduszu Sprawiedliwości?tvn24
wideo 2/3

Miała być pomoc dla ofiar przestępczości, są zastrzeżenia co do tego, na co idą pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. W tej sprawie raport wydała NIK, która pod lupę wzięła wprowadzoną przez ministra sprawiedliwości zmianę w zasadach przekazywania środków z Funduszu. Reporterzy magazynu "Czarno na białym" przyjrzeli się kilku umowom na wielomilionowe dotacje. Krzysztof Izdebski, prawnik z fundacji ePaństwo ocenia, że "środki z Funduszu służą temu, żeby prowadzić kampanię wyborczą", a w przeznaczaniu pieniędzy funkcjonuje "pewnego rodzaju układ".

Do warszawskiej klinki "Budzik" trafiają głównie dzieci, przede wszystkim ofiary wypadków drogowych, którym fundacja Ewy Błaszczyk i lekarze pomagają w wybudzeniu ze śpiączki.

Ale takiej pomocy potrzebują też dorośli. Dlatego szefowa fundacji Akogo? chce stworzyć w Warszawie nowy Budzik. Fundacja wystartowała w otwartym konkursie ogłoszonym przez Fundusz Sprawiedliwości. Wygrała, fundacji przyznano ponad 37 milionów złotych.

- Wypełniliśmy tony papieru, bardzo to było skomplikowane, czekaliśmy z niepokojem. Ale się udało - opowiada Ewa Błaszczyk, która w marcu tego roku na konferencji prasowej razem ze Zbigniewem Ziobrą podpisała umowę na przekazanie dotacji.

- Pomoc dla osób wymagających wsparcia, które znalazły się w takiej sytuacji, którzy wymagają wybudzenia, jest najlepszym przykładem sensownego i mądrego, roztropnego wykorzystania środków Funduszu Sprawiedliwości - mówił wówczas minister sprawiedliwości.

Jednak jak wynika z corocznych audytów Najwyższej Izby Kontroli, nie wszystkie środki z budżetu Funduszu są tak wykorzystywane tak, jak określił to minister.

Jak działa Fundusz Sprawiedliwości?

Gdy sąd orzeka nawiązkę od skazanego za przestępstwo, pieniądze trafiają do Funduszu Sprawiedliwości. Do jego budżetu trafia także część - 7 procent - wynagrodzenia pracujących więźniów.

O te pieniądze - w otwartych konkursach - ubiegają się potem organizacje pozarządowe. Przekazują je na pomoc ofiarom przestępstw, na przykład na porady psychologa, prawnika czy pomoc w opłaceniu czynszu za mieszkanie. I to pierwszy cel funduszu: pomoc ofiarom przestępstw.

Pieniądze trafiają także do osób, które opuszczają więzienie. Mają im pomóc w rozpoczęciu życia poza więziennymi murami. I to drugie zadanie funduszu: pomoc postpenitencjarna.

Jednak w połowie 2017 roku Prawo i Sprawiedliwość zmieniło zasady. Dodano jeszcze trzecie zadanie: przeciwdziałanie przestępczości.

- Przeciwdziałania przestępczości to określenie jest tak szerokie, że w zasadzie, jak pokazuje życie, można bardzo wiele przedsięwzięć podciągnąć, podwiesić pod ten Fundusz Sprawiedliwości - ocenia Marek Bieńkowski, dyrektor z Najwyższej Izby Kontroli.

Jak zauważa w swoim raporcie NIK, przyglądając się wydatkom Funduszu za ubiegły roku, sięgającym ponad 200 milionów złotych, zmarginalizowano dwa - jeszcze do niedawna - podstawowe cele Funduszu. Bo choć 2018 roku na pomoc ofiarom przestępstw przekazano łącznie 133 milionów złotych, to jedynie 25 milionów złotych z nich trafiło do organizacji zajmujących się bezpośrednią pomocą poszkodowanym. Reszta, czyli 108 milionów złotych, przekazano do Ochotniczych Straży Pożarnych. Na pomoc wychodzącym z więzień przekazano w sumie około 15,6 milionów złotych. A na stworzoną przez PiS nową kategorię - zapobieganie przestępczości - 61,2 miliona złotych.

Na co idą wydatki z Funduszu Sprawiedliwości? Sprawdzili inspektorzy NIK

Pieniądze nie tylko dla organizacji pozarządowych

- My jak mantrę powtarzamy: musicie wrócić do podstawowych celów tego Funduszu, do celów związanych ze wsparciem ofiarom przestępstw i musicie również podnosić środki dla osób, które kończą odbywanie kary wolności - podkreśla Marek Bieńkowski podpisany pod krytycznym dla resortu Ziobry raportem NIK.

Dokument ten zwraca uwagę na jeszcze jedną kluczową zmianę w Funduszu Sprawiedliwości, wprowadzoną w 2017 roku rozporządzeniem Zbigniewa Ziobry.

Chodzi o możliwość przekazywania pieniędzy z Funduszu instytucjom publicznym, takim jak Centralne Biuro Antykorupcyjne, straż pożarna czy uczelnie wyższe, a nie - jak dotychczas - tylko organizacjom pozarządowym.

Tym sposobem w 2017 roku do CBA trafiło 25 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Zdaniem NIK w tej sprawie złamano prawo, bo ustawa o CBA wyklucza otrzymywanie takich dotacji. Na co zostały wydane te pieniądze? Dyrektor Bieńkowski powiedział, że Najwyższa Izba Kontroli dostała "jedynie informację, że na cele związane z formami i metodami pracy operacyjnej".

Czy za miliony z Funduszu Sprawiedliwości kupiono system do inwigilacji Pegasus? Program ten bez wiedzy użytkownika potrafi odczytywać dane z telefonu, nagrywa rozmowy czy obraz z kamery. Specjaliści z Kanady mówią, że zauważyli jego działanie nad Wisłą. O przesłankach, które mogą na to wskazywać mówili pod koniec sierpnia reporterzy "Czarno na białym".

Pieniądze bez konkursów i bez uzasadnienia

Ale to nie jedyny powód zastrzeżeń kontrolerów z NIK. Drugi to uznaniowość. Pieniądze instytucjom minister może przekazać bez konkursu ofert i w żaden sposób nie musi uzasadniać swojej decyzji ani też publicznie jej ogłaszać. Zdaniem NIK właśnie ten brak transparentności jest sprzeczny z ustawą o finansach publicznych i niesie bardzo poważne ryzyko.

Według Bieńkowskiego istnieje także ryzyko korupcji. - Ryzyko jest, nie stwierdzamy, że miała miejsce korupcja - zastrzega jednocześnie.

Sprawdzając wykonanie ubiegłorocznego budżetu państwa, NIK wyrywkowo skontrolowała 14 umów Funduszu Sprawiedliwości, czyli w sumie na 40 milionów złotych. Zakwestionowano aż 33 wydane miliony.

Bieńkowski zaznacza, że nie można stwierdzić, iż zostało popełnione przestępstwo. - Natomiast stwierdziliśmy, że te cztery projekty na ogólną kwotę ponad 33 miliony złotych były wydane niecelowo i nierzetelnie - wskazuje.

Zakwestionowane umowy z Funduszu Sprawiedliwości

Najwyższa Izba Kontroli udostępniła reporterom "Czarno na białym" informacje o czterech zakwestionowanych przez nią umowach.

Pierwsza - z Fundacją Narodowego Dnia Życia, która miała dostarczyć dzieciom ponad 3 miliony kamizelek - opiewa na ponad 24,1 miliona złotych.

Kolejne dwie to pozakonkursowe dotacje dla dwóch uczelni - Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej z Raciborza na remont sali gimnastycznej w wysokości 1,1 miliona złotych i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, na 6,7 miliona złotych.

Czwarta - zawarta z Fundacją Wyszehradzką na 1,4 miliona złotych, organizującą w Krakowie kongres "Prawo dla Rozwoju". Celem kongresu miało być "zapobieganie przyczynom przestępczości".

Czwarta umowa mówiła o kongresie w Krakowie

Na tej imprezie w Krakowie pojawili się najważniejsi politycy obozu władzy. Chwalili zmiany w prawie, ale też programy, które wprowadził rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Były już marszałek Sejmu Marek Kuchciński mówił między innymi o przepisach ułatwiających w Polsce "zwalczenie przestępczości gospodarczej polegającej na omijaniu podatku VAT".

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro opowiadał o programie 500 plus.

Europosłanka Beata Szydło zaznaczała, że partia wprowadza właśnie "bardzo ambitną reformę sądownictwa".

Jak zwracają uwagę reporterzy TVN24, szczególna była też data kongresu. Odbył się w październiku 2018 roku, 15 dni przed wyborami samorządowymi.

Kongres z dofinansowaniem z Funduszu Sprawiedliwości. "To była impreza polityczna"

Krzysztof Izdebski, prawnik z fundacji ePaństwo, który - podobnie jak NIK - zwrócił uwagę na tematykę kongresu, nie ma wątpliwości: - To jest kolejny przykład, że środki z funduszu służą temu, żeby prowadzić kampanię wyborczą.

- To była impreza polityczna - zaznacza. - Tam występowali politycy, którzy raczej - z tego, co udało mi się sprawdzić - nie dotykali bezpośrednio tych kwestii, którym Fundusz służy. To była impreza po to, żeby po prostu się pokazać - ocenia prawnik.

Podobnego zdania jest dyrektor Bieńkowski. - Nie widzimy związku z realizacją celów tego Funduszu, śledząc tematy, jakie były poruszane na tej konferencji - podkreśla.

Zapytany, czy na kongresie nie poruszano tematyki pomocy ofiarom przestępstw czy zapobieganiu przestępstwom, Bieńkowski zaprzecza. - Nie, były bardzo ogólne tematy dotyczące tematyki Trójmorza, bardzo ogólne - precyzuje.

Jak zwraca uwagę NIK, Fundacja Wyszehradzka - organizator wydarzenia - nie miała w swoim statucie zadań związanych z zapobieganiem przestępczości. I nie wykazuje żadnego doświadczenia w tej kwestii.

- Grubo ponad milion na zorganizowanie tej konferencji. Przecieraliśmy oczy, kiedy zapytaliśmy ministra, ile osób brało udział w tym przedsięwzięciu. To są podstawowe dane, które pozwalają na rozliczenie przedsięwzięcia. Nie dostaliśmy odpowiedzi. Minister nam zasugerował, ze trzeba wierzyć organizatorom - mówi Bieńkowski.

Kto był organizatorem kongresu?

Organizatorem kongresu i prezesem Fundacji Wyszehradzkiej jest 26-letni Alan Paczuszka. Według ustaleń portalu OKO.press, Paczuszka to działacz Prawa i Sprawiedliwości z regionu łódzkiego.

O szczegóły jego działalności w PiS reporterzy "Czarno na białym" zapytali partię, ale od kilkunastu tygodni nie dostali żadnej odpowiedzi. Wielokrotnie także próbowali się umówić na rozmowę z prezesem Paczuszką, także bez skutku. W łódzkiej siedzibie fundacji również nikogo nie zastali.

Fundacja Wyszehradzka także w 2017 roku dostała dotację z Funduszu Sprawiedliwości - blisko ćwierć miliona złotych w kilka miesięcy po jej założeniu.

Prawnik Krzysztof Izdebski z ePaństwa twierdzi, że "sprawia to wrażenie, że pieniądze z Funduszu były pośrednio wydawane na swoje stronnictwo polityczne, w sensie dla siebie, na swoich".

Miliony dla toruńskiego uniwersytetu

Dzięki jednej z umów blisko 7 milionów zostało przekazanych na toruński Uniwersytet Mikołaja Kopernika. Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę, że ministerstwo przyznało pieniądze uznaniowo i bez podania jakiegokolwiek uzasadnienia.

Profesor Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK, twierdzi, że "w dziedzinach humanistycznych to jeden z największych grantów, jakie na uniwersytecie udało się zdobyć".

- Z punktu widzenia uniwersytetu tylko się cieszyć, że zdobyliśmy tak duży grant na tak rozlegle i ambitne przedsięwzięcie naukowe - dodaje.

W ramach przedsięwzięcia, które miało pomóc w zapobieganiu przyczynom przestępczości, odbyły się wyjazdy zagraniczne, międzynarodowe spotkania i powstało ponad 200 prac naukowych.

W trakcie kontroli Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało NIK, że prace miały pomóc w przygotowaniu zmian w prawie. Także podczas posiedzenia sejmowej komisji podkreślał to odpowiedzialny dzisiaj za Fundusz wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Ale NIK ma jednak wątpliwości, bo zdaniem Izby do kwietnia tego roku resort wykorzystał tylko 4 z 212 opracowań. Zwraca także uwagę, że ministerstwo nie weryfikowało ani celowości, ani wysokości niektórych wydatków z dotacji. Z umów ministerstwa z uniwersytetem wynika, że chodziło o dziesiątki tysięcy złotych, a czasem nawet ponad sto tysięcy złotych na wynagrodzenia.

Dofinansowanie dla doktora związanego z Solidarną Polską

Uczelnia poinformowała, że wniosek o dofinansowanie z Funduszu złożył doktor Jarosław Przeperski.

To kierownik Centrum Badań nad Rodziną na toruńskim uniwersytecie. Przeperski zarobił w ramach tego projektu ponad 200 tysięcy złotych. W marcu tego roku, po przyznaniu niemal 7-milionowej dotacji, wystąpił w oficjalnym filmie kancelarii premiera z okazji trzech lat funkcjonowania programu 500 plus, gdzie chwalił rządowe przedsięwzięcia.

"Te dwa programy, które są kluczowe dzisiaj, czyli świadczenie 500 plus i wolne niedziele od handlu, one w znakomity sposób wspierają właśnie rodziny w budowaniu poczucia stabilności, relacyjności i bezpieczeństwa" - mówił wówczas na nagraniu.

Przeperski udostępnił film na swoim profilu w mediach społecznościowych. Skomentował go jego znajomy, Tadeusz Woźniak, poseł Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Napisał: "Brawo Jarku! Tak Trzymać!".

Doktor Przeperski i uczelnia nie odpowiedziały reportom "Czarno na białym" na pytania, czy takie znajomości z władzą miały wpływ na przyznanie poza konkursem niemal 7-milionowej dotacji. A jak wynika z kroniki sejmowej - Przeperski z Solidarną Polską współpracował już w 2012 roku. Brał między innymi udział w prezentacji programu prorodzinnego partii Zbigniewa Ziobry.

Prawnik Izdebski wskazuje, że "ten kontekst każe podać w wątpliwość uczciwość w przeznaczaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości".

- Możemy mieć takie podejrzenie, jest takie ładne określenie od lat pojawiające się w polskiej polityce, że jest to pewnego rodzaju układ. Układ wzajemnych zależności i też powiązań i tego, że musimy się wspierać: skoro ja otrzymuję pewne korzyści, to ja też pewnych korzyści udzielę w postaci chociażby wystąpienia w filmie promocyjnym - wyjaśnia Izdebski.

Ma być szczegółowa kontrola

Najwyższa Izba Kontroli już zapowiada, że w przyszłym roku sprawdzi wszystkie wydatki z Funduszu Sprawiedliwości. Kontrola ma być bardziej szczegółowa.

Cała rozmowa z Dariuszem Kubikiem o reportażu w sprawie Funduszu Sprawiedliwości
Cała rozmowa z Dariuszem Kubikiem o reportażu w sprawie Funduszu Sprawiedliwościtvn24

Autor: akw//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Olaf Scholz ma zostać kandydatem SPD na kanclerza w przedterminowych wyborach. Niemieckie media szeroko komentują zapowiadane na poniedziałek ogłoszenie tej nominacji. Portal RND ocenił, że Scholz "ma szansę udowodnić, że jego kanclerstwo nie było historycznym nieporozumieniem". "Sueddeutsche Zeitung" nazywa go zaś "wypaloną marką" i pisze, że "jest prawdopodobnie najsłabszym, najmniej odpowiednim kandydatem na kanclerza, jakiego SPD kiedykolwiek wysunęła".

SPD wybrała kandydata. "Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemal szalone"

SPD wybrała kandydata. "Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemal szalone"

Źródło:
PAP

- Jestem z zawodu nauczycielem historii. I trudno, żebym dziś nie powiedział kilku zasadniczych słów dotyczących sytuacji, bo ona jest sytuacją historyczną, w jakiej znaleźliśmy się my wszyscy - mówił na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego Donald Tusk. Premier ocenił, że wojna na wschodzie wchodzi w rozstrzygającą fazę i "zbliża się nieznane".

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Orange Polska ostrzega przed SMS-ami, w których oszuści podszywają się pod tego operatora. Wiadomości dotyczą rzekomej konieczności aktywacji konta.

Uwaga na takie SMS-y

Uwaga na takie SMS-y

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę o godzinie 16 w Krakowie odbędzie się obywatelskie spotkanie z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Podczas wydarzenia zostanie ogłoszona decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta - przekazał w piątek rzecznik PiS Rafał Bochenek.

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

Źródło:
PAP, TVN24

Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta w "Faktach po Faktach" w TVN24 mówił polityk klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

Wszyscy potencjalni kandydaci na prezydenta wywodzący się z Koalicji Obywatelskiej - Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski, jak i Szymon Hołownia, wygraliby w II turze wyborów z potencjalnymi kandydatami PiS - Przemysławem Czarnkiem i Karolem Nawrockim - wynika z najnowszego sondażu CBOS.

Kandydaci koalicji kontra kandydaci PiS. Warianty na drugą turę

Kandydaci koalicji kontra kandydaci PiS. Warianty na drugą turę

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o przekroczeniu dopuszczalnego poziomu pestycydu w herbacie czarnej liściastej. "Nie należy spożywać partii produktów określonych w komunikacie" - zaapelował GIS.

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Źródło:
tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret przyznający azyl polityczny na Białorusi Tomaszowi Szmydtowi - przekazała państwowa agencja BiełTA. Szmydt to ścigany za szpiegostwo były sędzia, który na początku maja zbiegł z Polski.

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wiedeńska policja w piątek znalazła w pobliżu szpitala w stolicy Austrii ciało noworodka. Dzień wcześniej służby informowały o szeroko zakrojonych poszukiwaniach dziecka, które zniknęło z sali na oddziale neonatologicznym.

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Źródło:
APA, ENEX, ORF, Kurier, tvn24.pl

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., Konfederacja - 13 proc. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Kampania prezydencka zacznie się 8 stycznia przyszłego roku - ogłosił w piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Wyjaśnił, że zanim poinformuje o dacie samego głosowania, "musi skonsultować się z Państwową Komisją Wyborczą". - Na pewno będzie to w maju - powiedział.

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24, PAP

Kolejne trzy osoby usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W sumie podejrzanych jest osiem osób, w tym były prezes agencji i Paweł S., twórca marki Red is Bad, który po deportacji z Dominikany siedzi w areszcie.

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl/ Prokuratura Krajowa

Aż 5,5 tysiąca miejsc pracy ma zostać zlikwidowanych w zakładach niemieckiego producenta części samochodowych Bosch.

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Źródło:
PAP

Intensywne opady śniegu spowodowały paraliż komunikacyjny w środkowej i północnej Francji. W okolicach Paryża doszło do karambolu z udziałem kilku pojazdów, ponad 30 osób zostało rannych. Ogromne korki powstały także na kilku autostradach - w jednym miejscu utknęło ponad dwa tysiące samochodów ciężarowych.

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Źródło:
Le Monde

- Brytyjskie Siły Zbrojne mogłyby walczyć dziś wieczorem, gdyby Rosja dokonała inwazji na Europę Wschodnią - mówił jeden z głównych brytyjskich dowódców generał Rob Magowan, zapewniając w czasie posiedzenia komisji w Izbie Gmin o gotowości armii.

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

Źródło:
PAP, Politico

Firma Northvolt kończy działalność związaną z rozwojem i produkcją magazynów energii w Gdańsku - ogłosili przedstawiciele firmy. Jak dodano, koncern szuka kupca na zakład w tym mieście.

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Źródło:
PAP

- Trudno sobie wyobrazić, że policjanci wytargali z samochodu trzeźwego kierowcę i go bezpodstawnie pobili, a jednak tak było w tej sytuacji - mówi adwokat kierowcy, któremu sąd przyznał 160 tysięcy odszkodowania od policji w Zabrzu za pobicie. Najpierw to on był jednak oskarżony o napaść na policjantów.

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Źródło:
TVN24/Gazeta Wyborcza

W czwartkowe popołudnie w stanie Alabama stracono Careya Dale Graysona, skazanego za zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku. Jak podkreślają amerykańskie media, był on trzecią jak dotąd osobą, w stosunku do której karę śmierci wykonano poprzez uduszenie azotem.

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Źródło:
USA Today, CNN, tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich trzech oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony w 1992 roku. - Błędy i niekonsekwencje prokuratury w postępowaniu przygotowawczym doprowadziły do takiego wyroku - powiedział na początku uzasadnienia orzeczenia sędzia Stanisław Zdun.

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

IMGW ostrzega przed oblodzeniem. W prawie całej Polsce w nocy spodziewane są trudne warunki drogowe, a w części regionów dodatkowym zagrożeniem okaże się silny wiatr. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

"Juror#2" to tytuł najnowszego filmu 94-letniego Clinta Eastwooda, który w końcu grudnia trafi na platformę Max. Legendarny hollywoodzki mistrz nakręcił thriller sądowy, którego bohater zasiadający w ławie przysięgłych odkrywa, że sam jest powiązany ze sprawą, w której ma sądzić. Obraz zbiera pochwalne recenzje i jest bodaj najlepszym filmem Eastwooda od czasu nakręconego w 2014 roku "Snajpera".

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "The Guardian", tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl