Składy orzekające Trybunału Konstytucyjnego są wyznaczane niezgodnie z obowiązująca ustawą, z pominięciem porządku alfabetycznego - uważa siedmioro sędziów Trybunału, autorów listu skierowanego do sędzi Julii Przyłębskiej, prezes nowego TK.
"Członkowie składów orzekających Trybunału nie są wyznaczani według obowiązkowego - w myśl ustawy - porządku alfabetycznego" - oświadczyli w piśmie sędziowie. Jak dodali, świadczy o tym wyraźna dysproporcja w liczbie spraw powierzanych sędziom, w szczególności spraw o fundamentalnym znaczeniu dla państwa.
Pod listem do prezes Przyłębskiej podpisali się sędziowie Trybunału Konstytucyjnego: Leon Kieres, Piotr Pszczółkowski, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Stanisław Rymar, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkowicz i Marek Zubik.
Sędziowie TK piszą do Przyłębskiej
Pismo sędziów TK do prezes tej instytucji - jak zaznaczono - zostało sformułowane w związku z odmową załączenia uwag części sędziów Trybunału do "Informacji o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa TK w 2017 r." oraz ignorowaniem wniosków sędziów o zmianę sposobu wyznaczania składów orzekających.
Sędziowie zauważyli, że zgodnie z ustawą, sędziów do składu orzekającego powinno wyznaczać się w kolejności alfabetycznej uwzględniając przy tym rodzaje, liczbę oraz kolejność wpływu spraw. Jak dodali, sędziowie powinni otrzymywać taką samą lub zbliżoną liczbę spraw poszczególnego rodzaju.
W liście zaznaczono, że w 2017 r i 2018 roku sędziowie Piotr Tuleja i Marek Zubik byli wyznaczani do składów orzekających w sprawach zainicjowanych wnioskami do TK pięć razy, a sędzia Piotr Pszczółkowski sześć razy. Natomiast sędzia Andrzej Zielonacki znalazł się w tych składach 17 razy, sędzia Zbigniew Jędrzejewski 16 razy, a sędzia Grzegorz Jędrejek 14 razy.
W liście sędziowie zwrócili uwagę, że ustawowa zasada alfabetycznego wyznaczania sędziów do składów orzekających stanowi jedną z gwarancji bezstronnego rozpoznania sprawy przez TK i nie jest czynnością o wyłącznie organizacyjnym znaczeniu.
"Z ustawy wynika adresowany do Prezesa Trybunału nakaz przydzielania spraw kolejno sędziom znajdującym się na uporządkowanej alfabetycznie liście. Sztywna reguła może być modyfikowana wyłącznie ze względu na okoliczności przewidziane w ustawie" - czytamy w liście.
Sędziowie dodali, że dopuszczalne jest pominięcie kolejności alfabetycznej wyłącznie w odniesieniu do sędziego sprawozdawczy, gdy uzasadnione jest to przedmiotem sprawy. Jak dodali, w odniesieniu do sędziów nie będących sprawozdawcą niemożliwe jest odstąpienie od zasady alfabetycznej kolejności wyznaczania składów.
Kolejny sygnał
Sędziowie zaznaczyli też, że już w kwietniu 2017 r. sygnalizowali, iż składy orzekające w Trybunale są kształtowane w sposób arbitralny. Natomiast w piśmie z czerwca tego roku sędziowie wskazali, że praktyka wyznaczania składów orzekających w TK jest niezgodna z ustawą o TK.
Sędziowie wnieśli też o opublikowanie ich stanowiska na stronie Trybunału oraz przekazanie go prezydentowi, pierwszej prezes Sądu Najwyższego, prezesowi Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz prezesowi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Odpowiedź Przyłębskiej
Sędzia Przyłębksa w odpowiedzi na list sędziów podkreśliła, że na wszystkie podniesione przez nich zarzuty odpowiadała kilkakrotnie. Zaznaczyła, że do kwestii wyznaczania składów orzekających odniosła się już w pismach z 3 lipca i z 5 grudnia. Jak dodała, jej dotychczasowe wyjaśnienia i zapewnienia o realizacji ustawowych standardów pozostają aktualne. Przyłębska wskazała, że twierdzenia sędziów dotyczące nieprawidłowości w wyznaczaniu składów orzekających poparte są przykładami z 2018 r. "Chciałabym zwrócić uwagę, że informacja o istotnych problemach z działalności i orzecznictwa TK obejmuje wyłącznie 2017 r., a formułowanie jakichkolwiek wniosków na podstawie danych z 2018 r., który się jeszcze nie zakończył, jest nieuprawnione" - napisała.
Chciałabym zwrócić uwagę, że informacja o istotnych problemach z działalności i orzecznictwa TK obejmuje wyłącznie 2017 r., a formułowanie jakichkolwiek wniosków na podstawie danych z 2018 r., który się jeszcze nie zakończył, jest nieuprawnione Julia Przyłębska
"Wybiórcze przedstawienie statystyk, wyłącznie w odniesieniu do jednego rodzaju spraw (sygn. K), z całkowitym pominięciem pozostałych rodzajów spraw, bez odniesienia się do lat poprzednich, jest tendencyjne i wprowadzające odbiorców w błąd" - oceniła. Odnosząc się do kwestii zwoływania Zgromadzeń Ogólnych, zapewniła "że wszystkie Zgromadzenia Ogólne obradowały w składzie przewidzianym w Konstytucji i ustawie, były zwoływane zgodnie z przepisami i dotyczyły ustawowych kompetencji tego organu". Przyłębska podkreśliła również, że żądanie opublikowania pisma sędziów z załącznikami na stronie TK oraz przekazania go prezydentowi, I prezes Sądu Najwyższego, prezesowi Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz prezesowi Trybunału Sprawiedliwości UE "nie ma żadnych podstaw prawnych, wobec czego nie może być uwzględnione". Prezes nowego TK wskazała, że pismo z uwagami części sędziów Trybunału nie stanowi załącznika do przyjętej "Informacji o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa TK w 2017 r.". "Jest ono jedynie załącznikiem do protokołu z obrad Zgromadzenia Ogólnego. Protokół wraz z załącznikami jest jawny. Prezes TK nie ma jednak żadnego prawnego obowiązku jego upublicznienia" - napisała. Dodała, że zgodnie z art. 13 ust. 3 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK - jak czytamy - "prezes TK jest jedynie zobowiązany przekazać informację roczną podmiotom wymienionym w tym przepisie, m.in. Prezydentowi, Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego i Prezesowi Naczelnego Sądu Administracyjnego".
W świetle powyższych okoliczności Państwa zarzuty uważam za całkowicie bezpodstawne Julia Przyłębska
Przyłębska zwróciła również uwagę, że wśród wymienionych podmiotów nie ma prezesa TSUE. "Skoro podmiot ten nie jest z mocy ustawy nawet informowany o działalności i orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, to za całkowicie bezpodstawne uznaję żądanie przesyłania mu jakiejkolwiek korespondencji dotyczącej tego obszaru" - napisała. Według Przyłębskiej postawa sędziów, którzy skierowali do niej pismo, była bierna w 2016 r., gdy b. prezes TK Andrzej Rzepliński - jak napisała - "wyznaczał i zmieniał składy orzekające w sposób sprzeczny z obowiązującymi wówczas przepisami, a Trybunał procedował, ignorując wiążące go przepisy (zob. np. sprawy o sygn. K 47/15, K 39/16, K 44/16)". "Nie przeszkadzało także Państwu legitymizowanie obrad Zgromadzenia Ogólnego 30 listopada i 8 grudnia 2016 r., zwołanych w niezgodnym z ustawą i Konstytucją składzie i terminie" - napisała Przyłębska.
"W świetle powyższych okoliczności Państwa zarzuty uważam za całkowicie bezpodstawne" - podkreśliła.
Autor: KB/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24