Po piętnastu latach w Unii Europejskiej powinniśmy być u steru europejskiego samolotu, dzisiaj jesteśmy na ziemi bez samolotu i bez celu - ocenił lider Wiosny Robert Biedroń na sobotniej konwencji partii we Wrocławiu. - Szorujemy brzuchem po ziemi, nie wykorzystując szansy, jaką daje obecność w UE - dodał.
Robert Biedroń zadeklarował, że Wiosna jest gotowa, aby "wziąć sprawy w swoje ręce". - Jesteśmy gotowi, by zadbać o Polskę, zadbać o Europę, o nasze prawa i wolności. Zadbać o to, by miejsce Polaków w Europie było w samym jej bijącym sercu i to jest nasz prawdziwie wielki wybór. To jest wybór pomiędzy tym, co będzie, a tym, co było - powiedział. - My w Wiośnie wybieramy nadzieję na przyszłości. Wybieramy zmianę - zapewnił.
Biedroń: wojna PO-PiS trwa w najlepsze
Lider partii Wiosna zaznaczył, że gdy słuchał sobotnich wystąpień liderów PiS i PO - Jarosława Kaczyńskiego i Grzegorza Schetyny - miał wrażenie, że to nie wybór przyszłości, ale rozmowa o przeszłości. - Kiedy dzisiaj ich słucham, to widzę, że wojna PO-PiS trwa w najlepsze, że nie chcą rozmawiać o tym, jak ma nam się żyć lepiej - stwierdził Biedroń. Jego zdaniem "im chodzi przede wszystkim o wojnę". Lider Wiosny zadał pytanie zgromadzonym na wrocławskiej konwencji, czy tak wyobrażali sobie międzynarodową pozycję Polski po piętnastu latach w Unii Europejskiej. Podkreślił, że Polska powinna teraz współdecydować o tym, co dzieje się w Europie. - Powinniśmy śmiało realizować naszą wizję, siedzieć przy jednym stole z największymi, najważniejszymi graczami w Unii. Być u steru europejskiego samolotu. Po piętnastu latach powinniśmy szybować w przestworzach. Powinniśmy nadawać ton, dynamikę losów Unii Europejskiej - przekonywał. - A dzisiaj? Dzisiaj jesteśmy na ziemi bez celu, bez samolotu i bez portu - ocenił. - Szorujemy brzuchem po ziemi, nie jesteśmy dopuszczeni do stołu, nie wykorzystujemy szansy, jaką daje nam dzisiaj obecność w Unii Europejskiej - mówił Biedroń.
"Polski rząd nie przestrzega nawet własnego prawa"
Zdaniem przewodniczącego Wiosny europejscy partnerzy pytają, czy "Polska jest częścią tej wspólnoty", czy "polski rząd podziela podstawowe europejskie wartości" i czy w Polsce "nadal obowiązują europejskie standardy praworządności". Jego zdaniem to pytania, które jeszcze kilka lat temu nie przyszłyby na myśl ani Polakom, ani pozostałym Europejczykom. Według niego "oczywistą oczywistością" jest to, że Polska dziś "nie przestrzega europejskich zasad". - Mało tego. Dzisiaj Polska, polski rząd nie przestrzega nawet własnego prawa. Nie przestrzega naszej konstytucji - powiedział Biedroń.
Zdaniem Biedronia dzisiaj "zamiast odpowiedzialnych rządów mamy rozdawanie pieniędzy partyjnym działaczom i Kościołowi oczywiście, topienie miliardów w zbędnych inwestycjach, gigantycznych lotniskach, trujących, nikomu niepotrzebnych elektrowniach". - A pod Sejmem strajkują kolejne grupy: nauczyciele, osoby z niepełnosprawnościami, pielęgniarki, policjanci. Walczą o coś, co w 2019 roku jest minimum godności. Niemal każdy dzień przynosi nowy protest. A przecież wiemy, że to nie koniec. W kolejce czekają ci, którzy też czekają na godne wynagrodzenia. Pracownicy sądów, pracownicy pomocy społecznej. I wiele grup, które przez tę władzę i kolejne władze zostały zostawione z tyłu - powiedział Biedroń.
Biedroń zapowiedział "pięć odważnych decyzji"
Dodał, że jego ugrupowanie jest gotowe na to, by podejmować odważne decyzje, które doprowadzą do "regeneracji naszego państwa". - Kiedy będę premierem w pierwszych tygodniach podejmę pięć odważnych decyzji, od których rozpoczniemy regenerację polskiego państwa. A po rządach Prawa i Sprawiedliwości pewnie reanimację - ocenił Biedroń. Wyjaśnił, że pierwsza decyzja to likwidacja niepotrzebnej biurokracji – zamiast 20 będzie tylko 11 ministerstw w rządzie. - Zlikwidujemy około 50 zbędnych urzędów, w tym Instytut Pamięci Narodowej, Polską Fundację Narodową i Zakład Ubezpieczeń Społecznych. To są instytucje, których miejsce jest w lamusie, w muzeum, w przeszłości. A nasza wizją jest przyszłość - mówił o drugiej "odważnej decyzji" Biedroń. Zapowiedział też odpartyjnienie spółek skarbu państwa, rezygnację z dużych inwestycji np. w centralny port komunikacyjny, bo takie inwestycje to - jego zdaniem - "symbole i mauzolea działaczy partyjnych". Czwarta decyzją będzie zakaz finansowania Kościoła z publicznych pieniędzy. - Takiej decyzji nie jest w stanie podjąć w Polsce żadna inna partia poza Wiosną- ocenił Biedroń. Piąta decyzja to zagwarantowanie początkującym nauczycielom 3,5 tysiąca złotych wynagrodzenia w pierwszym okresie zatrudnienia.
Autor: mart,ads//rzw / Źródło: PAP