Rada Krajowa Razem udzieliła poparcia Robertowi Biedroniowi jako wspólnemu kandydatowi koalicji lewicowej w wyborach prezydenckich. Wcześniej kandydaturę lidera Wiosny zarekomendował zarząd krajowy ugrupowania - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Razem Dorota Olko.
Członkowie Razem o poparciu kandydatury Biedronia zdecydowali w głosowaniu, które zakończyło się w poniedziałek w południe.
"Chłopak z małej miejscowości, który miał w życiu pod górkę"
Jeden z liderów Razem Adrian Zandberg ocenił, że Biedroń "to chłopak z małej miejscowości, który miał w życiu pod górkę, ale się nie poddał".
"Wie, jak smakuje wykluczenie transportowe czy brak perspektyw w rodzinnej miejscowości. W przeciwieństwie do wielu polityków świetnie rozumie, że Polska nie kończy się na studio telewizyjnym" - ocenił Zandberg cytowany w komunikacie Razem.
"Jego biografia odbija doświadczenie milionów Polaków. Jest też człowiekiem, który potrafi walczyć. W wyborach wystąpi z przemyślanym, prospołecznym programem. Jeśli zdobędzie urząd prezydenta, będzie gwarantem Polski nowoczesnej i różnorodnej, dobrym partnerem dla przyszłego, lewicowego rządu" - dodał.
"Przygotowywał się do tego startu od wielu miesięcy"
Rzeczniczka Razem Dorota Olko stwierdziła, że Biedroń to naturalny kandydat w wyborach prezydenckich. - Przygotowywał się do tego startu od wielu miesięcy, wcześniej przez lata działał na rzecz równości i praw człowieka (...). Stoi za nim doświadczenie w pracy publicznej na wielu poziomach: od zarządzania miastem po reprezentację Polski w gremiach międzynarodowych - uzasadniała w poniedziałek.
We wtorek podczas zarządu krajowego SLD przewodniczący Sojuszu Włodzimierz Czarzasty ma zarekomendować Biedronia jako wspólnego kandydata na prezydenta.
Ostatecznie Biedronia ma zatwierdzić konwencja, która zbierze się 19 stycznia.
Biedroń był prezydentem Słupska w latach 2014-2018, a wcześniej posłem w latach 2011-2014 w klubie Ruch Palikota i Twój Ruch. W lutym 2019 roku na Torwarze zainaugurowała działalność partia Wiosna, na której czele stanął. Z list swojej partii dostał się do Parlamentu Europejskiego zdobywając 96 388 głosów. W PE pełni funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia.
W wyborach parlamentarnych pełnił funkcję szefa sztabu komitetu wyborczego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, z którego list startowali politycy SLD, Wiosny i Lewicy Razem. W połowie grudnia ubiegłego roku ciała statutowe SLD i Wiosny zdecydowały o konsolidacji obu ugrupowań. Nowa partia ma nosić nazwę Nowa Lewica, jej kongres założycielski ma odbyć się na początku roku.
Autor: KB/adso / Źródło: PAP