Polskie Stronnictwo Ludowe dołącza do Koalicji Europejskiej - poinformowali ludowcy na Twitterze. Na Radzie Naczelnej za przystąpieniem do koalicji zagłosowało 86 członków rady, 8 było przeciw.
O wynikach głosowania poinformował na portalu społecznościowym marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.
Głosowanie!Za@KE 86 przeciw 8 bez wstrzymujących pic.twitter.com/DFQX2BI5kK
— Adam Struzik (@StruzikAdam) 23 lutego 2019
"Nie przeciwko komuś, tylko za silną Polską w Europie"
- Rada Naczelna Polskiego Stronnictwa Ludowego, dbając o jak najlepszą przyszłość Rzeczpospolitej, dbając o pomyślność jej obywateli, podjęła decyzję o budowaniu wielkiej koalicji propolskiej i proeuropejskiej - powiedział na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Naczelnej Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL.
Zapowiedział, że jego partia "będzie wspólnie w wielkiej koalicji z PO, SLD, Nowoczesną, Zielonymi".
- Będziemy budować koalicję na partnerskich warunkach, nie przeciwko komuś, tylko za silną Polską w Europie - dodał.
Jak dodał, rada podjęła decyzję o budowaniu "wspólnie z innymi ugrupowaniami demokratycznymi, z innymi środowiskami oferty programowe i oferty wyborcze na wybory do europarlamentu".
"Jesteśmy za Polską silną w Europie, szukającą przyjaciół, a nie wskazującą wrogów"
Mówiąc o warunkach programowych Kosiniak-Kamysz podkreślił, że PSL będzie zabiegać o jak największy budżet europejski dla Polski w kolejnych latach w Parlamencie Europejskim.
- Zwiększymy dopłaty bezpośrednie, zwiększymy wydatki na politykę spójności. Na samorządność, na solidarność, na subsydiarność, na to wszystko, co jest istotą Unii Europejskiej, ale też funkcjonowania PSL - oświadczył szef ludowców.
Podkreślił, że PSL stawia też na "miks energetyczny, na zwiększenie udziału energii odnawialnej".
- Przechodzimy na zieloną stronę mocy - mówił.
Zaznaczył, że PSL stawia również na lepszą komunikację. - Będą połączenia komunikacyjne, PKS do każdej gminy, my to realizujemy w samorządzie, wzmocnimy to w ramach środków z Unii - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
- Jesteśmy za Polską silną w Europie, szukającą przyjaciół, a nie wskazującą wrogów. Za Polską, która jest rozgrywającym, a nie czarną owcą, nie siedzi w oślej ławce, a z tym mamy do czynienia teraz - mówił lider PSL.
"Grześ, nie ta koniczynka"
Decyzję PSL-u z radością przyjął szef PO Grzegorz Schetyna. Napisał na Twitterze: "Witamy PSL w Koalicji Europejskiej. Wspólnie zwyciężymy dla Polski".
Swój wpis opatrzył emotikoną koniczyny, symbolem Stronnictwa. Miała ona jednak trzy zamiast czterech liści. Ludowcy zwrócili uwagę Schetynie.
"Grześ, nie ta koniczynka. Czterolistna!" - napisał PSL.
Na te dwa komentarze odpowiedziała także Koalicja Obywatelska. Udostępniła swój wpis "witamy" z czterolistną koniczyną, pisząc: "a ta dobra".
Coraz więcej ugrupowań w Koalicji Europejskiej
Na początku lutego grupa byłych premierów i byłych szefów MSZ podpisała deklarację zawierającą apel o powstanie koalicji i stworzenie szerokiej listy w wyborach do PE. Autorzy apelu zwrócili się do "odpowiedzialnych sił i środowisk politycznych, samorządowych i obywatelskich" o wystawienie "jednej, szerokiej listy, której celem byłaby odbudowa mocnej pozycji Polski w UE".
Pod deklaracją podpis złożyli byli premierzy: Ewa Kopacz, Jerzy Buzek, Kazimierz Marcinkiewicz, Włodzimierz Cimoszewicz, Leszek Miller i Marek Belka, Hanna Suchocka, a także byli szefowie MSZ: Radosław Sikorski, Grzegorz Schetyna, Adam Daniel Rotfeld. 16 lutego o dołączeniu do Koalicji Europejskiej zdecydował Sojusz Lewicy Demokratycznej. Dzień później taką decyzję podjęła też Rada Krajowa Partii Zieloni. Tworzona przez byłych polityków Nowoczesnej partia Teraz! dołączenie do koalicji ogłosiła 18 lutego. W piątek taką decyzję podjął zarząd Nowoczesnej.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce w niedzielę 26 maja.
Autor: ads//plw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24