Jeden z najbogatszych Polaków spotykał się z SB

 
Teczka Staraka trafiła do archiwum IPN w 1990 rokuTVN24

Rekin farmaceutycznego przemysłu, jeden z najbogatszych Polaków - Jerzy Starak do lipca 1990 był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa - wynika z dokumentów IPN, do których dotarł "Dziennik".

Starak spotykał się z funkcjonariuszami SB w latach 80. Bezpieka zarejestrowała go jako tajnego współpracownika i nadała mu pseudonim „SJ”.

Według materiałów SB współpraca biznesmena z bezpieką trwała aż do lipca 1990 roku. Wówczas - oficjalnie z powodu „reorganizacja resortu” (przekształcenia w UOP) został wyrejestrowany z ewidencji agentów.

Dziś Starak jest właścicielem Polpharmy ze Starogardu Gdańskiego, lubelskiej Polfy oraz sieradzkiego Terpolu. Według ubiegłorocznego rankingu miesięcznika „Forbes” wraz z żoną Anną zgromadził majątek wart 2,8 miliarda złotych.

Pozyskanie przez SB W 1972 roku w wieku 25 lat, Starak wyemigrował do Włoch. Do Polski zaczął przyjeżdżać pod koniec lat 70. jako przedstawiciel firmy Comindex, wytwarzającej maszyny do produkcji opakowań. Do pierwszego kontaktu z SB doszło we wrześniu 1979 r. w wydziale paszportowym Komendy Stołecznej. - Po rozmowie podporucznik SB Michał Figiel był wyraźnie zadowolony, bo Starak bardzo „szczegółowo i wyczerpująco odpowiadał na zadawane mu pytania”. Mówił na przykład o innym przedstawicielu Comindeksu Carlo Morettim, który przyjeżdżał także z Włoch do Polski - pisze "Dziennik".

"Moretti jest człowiekiem bardzo miłym i bezpośrednim. Lubi dziewczyny. Jego wiek można określić na 40 - 45 lat. We Włoszech ma żonę" - zapisał Figiel informacje od Staraka. Po tej rozmowie esbek zdecydował o pozyskaniu Staraka „jako osobowego źródła informacji”. SB liczyło, że przedsiębiorca będzie zdobywał informacje od Włochów przyjeżdżających do Polski i Polaków wyjeżdżających na półwysep Apeniński.

Do decydującej rozmowy doszło pół roku później, 18 kwietnia 1980 r. Na spotkanie ze Starakiem ppor. Michał Figiel oraz por. Karol Dziwiszek umówili się w Hotelu Saskim w Warszawie. Podczas spotkania biznesmen podpisał oświadczenie:„Jako lojalny obywatel zobowiązuję się dobrowolnie poinformować Pracowników Służby Bezpieczeństwa PRL o wszelkich negatywnych faktach i zjawiskach godzących w żywotne interesy PRL i zachowam ten fakt w tajemnicy przed osobami trzecimi”. Podpisanie dokumentu zobowiązał się zachować w tajemnicy. Starak: nie byłem współpracownikiem SB

Inną wersję podaje sam Starak - pisze "Dziennik", informując że od ponad tygodnia dziennikarze próbowali namówic biznesmena do opowiedzenia swojej historii. W lakonicznym oświadczeniu przekonuje, że nie był współpracownikiem bezpieki. "Mimo wielokrotnego nagabywania nigdy nie podpisałem zgody na współpracę ze służbą bezpieczeństwa. Nie zostałem donosicielem, do czego chciano mnie zmusić. Uległem tylko w jednej sprawie. Zgodziłem się, że jeśli przebywając za granicą, uzyskam informację o zagrożeniu bezpieczeństwa Polski, to przekażę takie informacje. Mimo że nie utożsamiałem się z tamtym systemem politycznym, to Polskę zawsze traktowałem jako swoją ojczyznę" - napisał w liście do „Dziennika”.

Tymczasem z dokumentów sprzed 27 lat wynika, że Starak podpisał oświadczenie dobrowolnie. Esbecy nie musieli nawet używać „materiału kompromitującego w przypadku, gdyby chciał się odciąć od dialogu z SB”. Funkcjonariusze mieli jednak jeden kłopot. Starak nie chciał umieścić na oświadczeniu swojego pseudonimu. "To znacznie osłabia wartość dokumentu, bo klasyczny tajny współpracownik powinien w zobowiązaniu ręcznie wpisać pseudonim. Ten przypadek potwierdza, że ta osoba zdecydowała się przekazywać informacje służbie. W obecnej nomenklaturze klasyfikuje się jako „informator”, a to niższa kategoria niż TW" - tłumaczy gazecie były wysoki oficer kontrwywiadu SB, a potem UOP.

"Twierdził, że będzie chętnie przekazywał informacje, zgodnie ze swoimi możliwościami, lecz nie napisze pełnej treści zobowiązania (z pseudonimem)" - raportował ppor. Figiel. Dlatego pseudonim "SJ" nadała mu sama SB. Od tego czasu do spotkań Staraka z SB dochodziło regularnie – najczęściej w kawiarni warszawskiego hotelu MDM na placu Konstytucji. Z akt wynika, że podczas 23 rozmów z bezpieką, nie przekazywał informacji szkodzących innym osobom. Informacja o zainteresowaniu kobietami Carlo Morettiego była incydentalna. Współpraca za spokój w interesach Podczas spotkań z funkcjonariuszami SB Starak informował ich o swoich planach biznesowych. - Czasami spotkania służyły do rozbrajania niewygodnych dla biznesmena tematów - pisze gazeta. Tak miało być w 1984 r., kiedy milicja i wydział III Biura Studiów SB MSW otrzymały informacje, że biznesmen robił świetne interesy kosztem spółdzielni turystycznej Gromada. - Biuro studiów było komórką w centrali, która zajmowała się koordynacją działań innych jednostek - tumaczy "Dziennikowi" generał Andrzej Kapkowski, były oficer kontrwywiadu SB, a w latach 90. szef Urzędu Ochrony Państwa. - To była bardzo ważna jednostka w MSW, zajmowała się głównie koordynacją zwalczania podziemnej „Solidarności”. Wśród tajnych współpracowników biura studiów mogli być tacy agenci, którzy chcieli skomplikować Starakowi robienie interesów - mówi Paweł Piotrowski, historyk z IPN.

Centrala SB informowała podległe jej warszawskie struktury, że Starak wydzierżawił dwa piętra w biurowcu „Gromady”, kupił samochód-chłodnię niezbędną „Gromadzie” do zaopatrzenia podległych jej hoteli i przejął tartak. Interesy takie Starak mógł prowadzić tylko dlatego, że „kupił wszechmocnego w spółdzielni prezesa Skoczylasa za alkohol” - podaje dziennik. Informacje te bezpieka uzyskała od agenta o pseudonimie „Forum”. Jednak donosy Starak skutecznie rozbrajał właśnie podczas spotkań z porucznikiem Michałem Figlem. "Prezes Skoczylas widzi szansę uzyskania wielu profitów dla swojej spółdzielni, włączając się w działalność z Comindeksem" - pisał Figiel po spotkaniu ze Starakiem w lutym 1984 r. - Przedstawiona informacja w wyraźny sposób koryguje wiedzę o działalności PPZ Comindex" - konkludował esbek. Sugerował jednak, żeby informacje od Staraka sprawdzić jeszcze u innych informatorów. Autentyczność historii Staraka potwierdza "Dziennikowi" zastrzegający sobie anonimowość jeden z byłych oficerów kontrwywiadu, który poznał sprawę Staraka jeszcze w latach 80. - W pewnym sensie to on poprzez kontakty z SB chciał sobie kupić spokój w interesach -powiedział gazecie

Urokinazowe plany

W 1984 roku Starakiem zainteresował się wywiad PRL. O informacje dotyczące biznesowych planów Staraka w branży farmaceutycznej do warszawskiej SB zwrócił się kapitan Henryk Jasik (w latach 90. szef wywiadu UOP, a potem wiceminister spraw wewnętrznych). Wówczas biznesmen chciał w Brwinowie pod Warszawą rozpocząć produkcję Urokinazy - enzymu uzyskiwanego z moczu. Starak miał też swój pomysł, na to skąd wziąć surowiec. Zwrócił się do szefów MSW i MON, prosząc o możliwość zainstalowania w latrynach wojska i milicji specjalnych zbiorników. Z podobną prośbą wystąpił do władz polskich uczelni. "Na razie pozytywne odpowiedzi uzyskał z Politechniki Warszawskiej i UW " - raportował porucznik Figiel.

Na zainstalowanie pojemników nie zgodziło się jednak MSW i MON. Wzrosły też koszty transportu i resort zdrowia nie dał gwarancji zakupu Urokinazy. Starakowi nie udało się zrealizować pomysłu. W rozmowie z „Dziennikiem” generał Henryk Jasik potwierdził, że wywiad interesował się biznesmenem i planami wytwarzania farmaceutyków z moczu. "Byłem wtedy zastępcą naczelnika wydziału, w którego gestii znajdowały się farmaceutyki i biotechnologia. Pamiętam, że mój pracownik uzyskał informację dotyczącą planów Staraka w tym sektorze. Pytaliśmy kontrwywiad, co o nim wie. Włosi byli mistrzami w pozyskiwaniu najnowszych rozwiązań z całego świata. Wywiad mógł się interesować, z jakich technologii chce skorzystać Starak" -mówi Jasik. Słabnąca współpraca W 1987 roku wywiad jeszcze raz zainteresował się Starakiem. Teczkę biznesmena wypożyczyła od kontrwywiadu centrala służby. Materiały zostały zwrócone szybko. "Figurant nie ma możliwości realizacji interesujących nas tematów" - napisał jeden z naczelników w departamencie I MSW major Oleszkiewicz. "Widocznie okazał się zbyt mało atrakcyjny dla wywiadu" - ocenia Jasik.

W tym czasie Jerzy Starak stał się coraz trudniej uchwytny także dla funkcjonariuszy SB - pisze "Dziennik". W czerwcu 1988 r. kapitan Krzysztof Kubat - który przejął agenta SJ od porucznika Figla - pisał, że Starak, mimo iż w 1987 r. i na początku 1988 r. był trzy razy w Polsce, to ani razu nie znalazł czasu dla SB. "Mimo dyscyplinujących ostrzeżeń z mojej strony na żadnym z jego pobytów do spotkania nie doszło" - raportował w czerwcu 1988 r. kapitan Kubat. Ostatnie odnotowane przez kapitana SB spotkanie ze Starakiem miało miejsce 17 listopada 1988 r. Rozmowa dotyczyła trybu, w jakim biznesmen ma się kontaktować z SB w przyszłości. Starak chętnie dzielił się plotkami na temat polskiej branży farmaceutycznej, w zamian licząc na ulgi podatkowe. Teczka SJ idzie do archiwum Od tamtej pory Starak nie spotkał się z SB ani razu. Jego nazwisko jednak nadal widniało w sieci informatorów. Jeszcze w lutym 1990 r. SB szukała mu nowego oficera prowadzącego. Nie udało się, bo bezpieka została zlikwidowana i 31 lipca 1990 r. akta „SJ” powędrowały do archiwum. Jerzy Starak w przekazanym "Dziennikowi" stanowisku uważa, że Służba Bezpieczeństwa go upokarzała. "Nie tylko ja, ale wielu ludzi biznesu, za to co dzisiaj stanowi o ich sukcesie, było szykanowanych przez służby specjalne komunistycznego reżimu, które systemowo nie godziły się na istnienie wolnej przedsiębiorczości " - przekonuje. Jego zdaniem spotkania z SB były złem koniecznym, ceną za to, by mógł prowadzić działalność gospodarczą. "Jestem pewien, że moja postawa była uczciwa wobec przyjaciół, znajomych i osób, z którymi prowadziłem interesy" - napisał Starak. Rosnący majątek Biznesowa kariera Staraka nabrała tempa w latach 90. Miał już zgromadzony duży jak na owe czasy kapitał, otaczał się znanymi nazwiskami ze świata nauki i kultury, kupił rezydencję nad Morzem Śródziemnym i okazałe posiadłości w Polsce (np. około 200-hektarowa posiadłość we wsi Fuleda na Mazurach stylizowana na stanicę kozacką)

Starak miał bliskie związki z Leszkiem Millerem. Zażyłość była na tyle duża, że Miller wraz innymi politykami ze swojego rządu spędził Sylwestra 2002 roku w zakopiańskiej willi „Witkiewiczówce” należącej do Staraka - podaje gazeta. "Realną władzą dysponują Kulczyk, Krauze i Starak, choć nie zabiegają o miejsca w Sejmie i Senacie. Czuliby się tam źle obok poselskiej hołoty" - można było przeczytać w tygodniku „NIE” w 2003 roku, kiedy SLD było u władzy.

Ostatnio biznesmen ma problemy sądowe. W czerwcu prokuratura apelacyjna w Gdańsku wszczęła śledztwo w sprawie prywatyzacji Polpharmy - korony w jego biznesowym imperium. Jak oceniać postawę Staraka w latach 80.? Zdaniem Antoniego Dudka, doradcy prezesa IPN Staraka, działalność można sklasyfikować jako „szary odcień współpracy”. ""Był taki rodzaj uwikłanych ludzi, którzy chcieli dać i Panu Bogu świeczkę, i diabłu ogarek. Bali się, że odmowa spotkań może im zniweczyć karierę" ocenia Dudek.

Źródło: Dziennik

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Rzecznik Kremla przestrzegł przed "wysuwaniem hipotez" na temat przyczyn katastrofy samolotu pasażerskiego w Kazachstanie przed zakończeniem śledztwa. W przestrzeni medialnej pojawiają się głosy, że za tragedię odpowiedzialna jest Moskwa.

Co doprowadziło do katastrofy? Rosja ostrzega, by nie mówić o tym głośno

Co doprowadziło do katastrofy? Rosja ostrzega, by nie mówić o tym głośno

Źródło:
BBC

1037 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Po rosyjskim ataku rakietowym w pierwszy dzień świąt w Charkowie kilkaset tysięcy ludzi zostało bez ogrzewania i prądu. Co najmniej osiem osób zostało rannych w wyniku ataku rosyjskiego drona kamikadze na miasto Nikopol. Ukraiński dron zaatakował na zaanektowanym Krymie statek Fedor Uriupin. Władimir Putin powiedział, że Rosja "nie ma nic przeciwko" temu, by Słowacja była gospodarzem rozmów pokojowych. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Putin twierdzi, że Słowacy "z przyjemnością udostępnią swój kraj", a Rosja "nie będzie się sprzeciwiać"

Putin twierdzi, że Słowacy "z przyjemnością udostępnią swój kraj", a Rosja "nie będzie się sprzeciwiać"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Premier Kanady Justin Trudeau po raz pierwszy zareagował na komentarze amerykańskiego prezydenta elekta Donalda Trumpa na temat Kanady. Przypomniał materiał amerykańskiej NBC, tłumaczący Amerykanom, czym jest Kanada.

Justin Trudeau nie wytrzymał. "Trochę informacji o Kanadzie dla Amerykanów"

Justin Trudeau nie wytrzymał. "Trochę informacji o Kanadzie dla Amerykanów"

Źródło:
PAP

W trakcie czwartkowego nalotu Izraela na lotnisko w Sanie pociski uderzyły "metry" od odwiedzającego Jemen szefa Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Tedros Adhanom Ghebreyesus napisał w mediach społecznościowych, że on i jego współpracownicy są bezpieczni.

"Zaledwie kilka metrów" od szefa WHO. Izrael ostrzelał lotnisko w Jemenie

"Zaledwie kilka metrów" od szefa WHO. Izrael ostrzelał lotnisko w Jemenie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mieszkańcy kolejnych miejscowości otrzymali nakaz ewakuacji z powodu pożaru, który od ponad tygodnia trawi Park Narodowy Grampians w Australii. Jak podała straż pożarna, płomienie pochłonęły prawie 80 tysięcy hektarów, czyli niemal jedną trzecią parku. Dla ludzi z niektórych osad jest już za późno na ewakuację.

Jedna trzecia parku narodowego w płomieniach. "Jest już za późno na ucieczkę"

Jedna trzecia parku narodowego w płomieniach. "Jest już za późno na ucieczkę"

Źródło:
ABC, VOA News

Trzy osoby zginęły, a co najmniej cztery zostały ranne w wypadku autokaru w okolicach Hadsel w Norwegii. Pojazd wpadł w poślizg i zsunął się ze skarpy do lodowatej wody. Policja przekazała, że warunki drogowe w chwili wypadku były bardzo trudne.

Śnieżyca w Norwegii. Autokar wpadł w poślizg, zsunął się do jeziora

Śnieżyca w Norwegii. Autokar wpadł w poślizg, zsunął się do jeziora

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W części kraju w nocy spodziewane są opady marznące, które mogą spowodować szklankę na drogach. Zagrożenie stanowić mają również gęste mgły.

Słaba widzialność, śliskie drogi. IMGW ostrzega

Słaba widzialność, śliskie drogi. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Nowe fakty w sprawie katastrofy samolotu w Kazachstanie. Miejscami kadłub samolotu jest podziurawiony jak sito i dokładnie widać to na zdjęciach. Czy takie uszkodzenia mogły spowodować ptaki, w których stado miał uderzyć samolot według pierwszych informacji podawanych przez media? Eksperci sądzą, że to uszkodzenia spowodowane przez broń przeciwlotniczą.

"Na wysokości powyżej 1500 metrów ptaków nie ma po prostu". Co tak naprawdę uderzyło w azerski samolot?

"Na wysokości powyżej 1500 metrów ptaków nie ma po prostu". Co tak naprawdę uderzyło w azerski samolot?

Źródło:
Fakty TVN

Flagowy przewoźnik Izraela El Al poinformował, że zawiesił wszystkie loty z Tel Awiwu do Moskwy, powołując się na "zmiany w przestrzeni powietrznej Rosji". W oświadczeniu linia lotnicza zapewniła, że w ciągu tygodnia przeprowadzi "ponowną ocenę sytuacji". Decyzja ma związek z doniesieniami, że samolot w Kazachstanie zestrzeliła rosyjska rakieta.

Izraelska linia zawiesza loty do Moskwy przez "zmiany w przestrzeni powietrznej Rosji"

Izraelska linia zawiesza loty do Moskwy przez "zmiany w przestrzeni powietrznej Rosji"

Źródło:
PAP

W dniu Bożego Narodzenia w więzieniu o zaostrzonym rygorze w stolicy Mozambiku wybuchła rebelia. W jej wyniku z zakładu karnego uciekło co najmniej 6 tysięcy osadzonych. 33 więźniów zginęło, a 15 zostało rannych podczas starć z siłami bezpieczeństwa - poinformował szef miejscowej policji. W kraju trwają zamieszki po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich.

W więzieniu wybuchła rebelia, uciekły tysiące osadzonych. "Wypuścili 29 skazanych terrorystów"

W więzieniu wybuchła rebelia, uciekły tysiące osadzonych. "Wypuścili 29 skazanych terrorystów"

Źródło:
PAP

Na pewno będzie to kampania, która będzie bardzo polaryzowała i dzieliła społeczeństwo - mówiła o nadchodzącej kampanii prezydenckiej dr Anna Materska-Sosnowska w "Faktach po Faktach". Według prof. dr hab. Anny Pacześniak kampania może nie być merytoryczna, ale "emocjonująca i ciekawa". Z kolei prof. Andrzej Rychard powiedział, że jeżeli Karol Nawrocki mówi, że "nic nie uważa" w sprawie Romanowskiego, to pokazuje, że "jest odklejony nie tylko od partii, nie tylko od polityki, ale trochę i od rzeczywistości".

"Nawrocki odklejony nie tylko od partii i polityki, ale trochę i od rzeczywistości"

"Nawrocki odklejony nie tylko od partii i polityki, ale trochę i od rzeczywistości"

Źródło:
TVN24

Władze Mediolanu poinformowały, że od 1 stycznia 2025 roku wejdzie w życie zakaz palenia tytoniu w otwartych przestrzeniach publicznych, także na ulicy. Wyjątkiem będą odizolowane miejsca, w których będzie możliwe zachowanie odległości 10 metrów od innych osób. Zakaz nie dotyczy papierosów elektronicznych.

Od początku roku koniec z paleniem tytoniu w przestrzeniach publicznych

Od początku roku koniec z paleniem tytoniu w przestrzeniach publicznych

Źródło:
PAP

Władze Rosji ogłosiły stan wyjątkowy na szczeblu federalnym po wycieku mazutu do Cieśniny Kerczeńskiej łączącej morza Czarne i Azowskie - podały w czwartek rosyjskie agencje, powołując się na oświadczenie resortu sytuacji nadzwyczajnych. Wyciek doprowadził do katastrofy ekologicznej, a do sprzątania zanieczyszczonych terenów brakuje potrzebnego sprzętu.

Stan wyjątkowy w związku z sytuacją w Cieśninie Kerczeńskiej

Stan wyjątkowy w związku z sytuacją w Cieśninie Kerczeńskiej

Źródło:
PAP

Władze w Pekinie dały zielone światło na budowę największej na świecie zapory wodnej, która ma powstać na rzece Yarlung Tsangpo na Wyżynie Tybetańskiej - przekazał w czwartek Reuters. Obawy co do wpływu nowego obiektu na środowisko wyraziły Indie oraz Bangladesz.

To ma być największy taki obiekt na świecie. Obawy w dwóch krajach

To ma być największy taki obiekt na świecie. Obawy w dwóch krajach

Źródło:
PAP

Francuski kurort narciarski Avoriaz zajął pierwsze miejsce w rankingu najpiękniejszych ośrodków narciarskich w Europie. Obiekt wyróżnia się wyjątkową scenerią i nowatorską architekturą, co sprawia, że przyciąga nie tylko narciarzy, ale także miłośników kolarstwa czy pieszych wędrówek.

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Źródło:
PAP

Kumulacja prac związanych z przygotowaniami do księgowego i podatkowego zamknięcia roku, a także konieczność dostosowania się do nowych przepisów sprawia, że końcówka roku dla wielu podatników będzie intensywnym okresem - przekazała doradczyni dodatkowa z kancelarii MDDP Anna Zielony. Sprawdź, jakie zmiany podatkowe wejdą w życie w 2025 roku.

Rewolucja w podatkach. Oto najważniejsze zmiany

Rewolucja w podatkach. Oto najważniejsze zmiany

Źródło:
PAP, gov.pl
Ile wart jest zakaz prowadzenia pojazdów? Łukasz Ż. poszedł siedzieć po trzecim wyroku

Ile wart jest zakaz prowadzenia pojazdów? Łukasz Ż. poszedł siedzieć po trzecim wyroku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jeśli świątecznych potraw zostało zbyt wiele, można je przynieść do jadłodzielni - to miejsca, w których w specjalnie oznaczonych lodówkach i szafkach można pozostawić jedzenie lub skorzystać z tego, co zostawili inni.

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl
Chiński Big Tech i "miliard smartfonów". Kim jest nowy doradca rządu od sztucznej inteligencji?

Chiński Big Tech i "miliard smartfonów". Kim jest nowy doradca rządu od sztucznej inteligencji?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czy w Japonii stwierdzono, że nie należy "kontynuować stosowania szczepionek mRNA", bo są niebezpieczne? Nie. Krążące w sieci nagranie "przełomowej konferencji" to antyszczepionkowa dezinformacja; tezy niepotwierdzone faktami. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem.

"Biją na alarm" z powodu szczepień? Fałsz o nowej generacji szczepionek

"Biją na alarm" z powodu szczepień? Fałsz o nowej generacji szczepionek

Źródło:
Konkret24

Najbliższy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już za miesiąc. WOŚP ponownie zagra na całym świecie, tym razem dla onkologii i hematologii dziecięcej. O przygotowaniach do tego wyjątkowego dnia w rozmowie z TVN24 opowiedzieli przedstawiciele sztabów na Antarktyce i indonezyjskiej wyspie Bali. Co planują?  

WOŚP ponownie zagra na całym świecie. Wolontariusze z Bali i Antarktyki szykują się na wielki finał

WOŚP ponownie zagra na całym świecie. Wolontariusze z Bali i Antarktyki szykują się na wielki finał

Źródło:
tvn24.pl

26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Dziennikarz TVN24 Artur Molęda wystawił na aukcję WOŚP wyjątkowe zdjęcie dwóch amerykańskich myśliwców F-35 i polskiego F-16 z podpisami. O szczegółach opowiedział w studiu TVN24.

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Źródło:
TVN24