Poniedziałek 22 lipca to najcieplejszy dzień na świecie w historii pomiarów - wynika ze wstępnych danych europejskiej agencji Copernicus Climate Change Service (C3S). Tym samym dzień ten wyprzedził niedzielę 21 lipca, która zdobyła ten tytuł zaledwie wczoraj.
Średnia globalna temperatura powietrza na świecie w poniedziałek 22.07 wzrosła do 17,15 stopnia Celsjusza. Wartość ta była o 0,06 stopnia wyższa od niedzielnego rekordu wynoszącego 17,09 st. C - wynika z danych europejskiej agencji Copernicus Climate Change Service (C3S), o których poinformowano w środę. Agencja ta śledzi globalne zjawiska pogodowe od 1940 roku. Poprzedni rekord, wynoszący 17,08 st. C, padł 6 lipca 2023 roku. Wówczas był on bity przez cztery dni z rzędu, od 3 do 6 lipca.
- Miniony poniedziałek ustanowił nowy rekord najwyższej absolutnej średniej temperatury globalnej w historii - powiedział klimatolog Karsten Haustein z Uniwersytetu w Lipsku w Niemczech. Dodał, że rekord ten został pobity w momencie, kiedy na pogodę na świecie nie wpływa już zjawisko El Nino, które wpływa na wzrost temperatury na świecie.
Według danych Copernicusa przed lipcem 2023 r. poprzedni rekord średniej dziennej temperatury na świecie wynosił 16,8 st. C i został osiągnięty 13 sierpnia 2016 r.
Fale upałów i rekordy
Jak zauważyła agencja informacyjna Reuters, w ciągu ostatniego tygodnia fale upałów trwały na dużych obszarach od Stanów Zjednoczonych, przez Europę, po Rosję i Japonię.
W połowie miesiąca poinformowano, że tegoroczny czerwiec okazał się globalnie najcieplejszym czerwcem, odkąd prowadzone są pomiary. Ponadto począwszy od czerwca 2023 roku, w sumie 13 miesięcy z rzędu było na naszej planecie rekordowo ciepłych.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Salas