Mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego oraz Wysp Kanaryjskich od kilku dni zmagają się z uderzeniem burzy Claudia. Od wtorku w tym regionie wieje porywisty wiatr oraz występują silne opady deszczu. W północno-zachodniej Hiszpanii wichury powalały drzewa oraz słupy energetyczne, doszło także do lokalnych podtopień. W środę układ przeszedł nad Portugalią, powodując wiele zniszczeń.
Podtopienia w Lizbonie i Porto
Claudia doprowadziła w środę do licznych podtopień. Pod wodą znalazło się kilkadziesiąt dróg, w tym ulice w dużych aglomeracjach miejskich, takich jak Lizbona, Porto, Guimaraes, a także Viana do Castelo. Na wielu trasach ruch samochodowy został wstrzymany przez powalone drzewa. Wiatr, którego prędkość dochodziła do 100 km na godzinę, przewracał metalowe konstrukcje i zrywał dachy. W środę przed południem na skutek wichury zerwana została część dachu stacji kolejowej Santa Apolonia, przylegającej do lizbońskiej Starówki. Władze wybudowanego w XIX w. obiektu przekazały, że w wypadku nikt nie został poszkodowany.
Na skutek intensywnych opadów deszczu, które zdaniem synoptyków utrzymają się do soboty, w kilku rejonach Portugalii doszło też do osunięć ziemi. Obecnie w całej Portugalii obowiązują ostrzeżenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia przed ulewami oraz wichurami.
Zamknięte szkoły i parki
Burza sieje także postrach w Hiszpanii. W czwartek żywioł ma przejść nad zachodnią częścią tego kraju, gdzie obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne. Między innymi w Sevilli lokalne władze zdecydowały o zamknięciu parków, cmentarzy oraz obiektów sportowych. Niebezpieczne warunki występują również na Wyspach Kanaryjskich. W czwartek zdecydowano tam o odwołaniu zajęć stacjonarnych w szkołach i na uniwersytetach. W mieście La Laguna na Teneryfie zamknięto plaże oraz szlaki górskie. Utrudnienia dotykają także ruch lotniczy.
Autorka/Autor: Franciszek Wajdzik
Źródło: PAP, La Razon, IPMA, Aemet, El Diario
Źródło zdjęcia głównego: ventusky.com