Lawina błotna zeszła we włoskich Alpach. "Szkody są znaczne"

Ulice miejscowości Bardonecchia, która położona jest w górskiej dolinie Val di Susa, zostały pokryte gęstym błotem. W niedzielę wieczorem zeszła tam lawina błotna, która była następstwem intensywnych opadów deszczu. Ulewy doprowadziły również do wezbrania rzek i potoków.

Jak podały włoskie media, w wyniku lawiny błotnej wiele domów zostało pozbawionych prądu, a centrum turystycznego miasteczka zalało błoto. Gubernator regionu Piemont Alberto Cirio powiedział, że nie odnotowano żadnych ofiar śmiertelnych. Pięć osób, które początkowo uważano za zaginione, zostały odnalezionych.

- To są zdecydowanie dobre wiadomości - powiedział Cirio. - Szkody są znaczne, ale słyszałem już od wicepremiera Antonio Tajaniego, że rząd jest gotów pomóc nam się uporać z tą sytuacją - dodał.

Z powodu gwałtownej aury władze ewakuowały w niedzielę łącznie 60 osób, wszyscy wrócili w poniedziałek do swoich domów. Ponadto w nocy z niedzieli na poniedziałek grupa obozowiczów została ewakuowana z rejonu górskiego Rochemolles po tym, jak ich namioty utknęły w lawinie błotnej.

Włoska straż pożarna usuwa obecnie gruz i błoto z dróg. W mediach społecznościowych poinformowała, że uratowała sześć osób z przewróconego kampera.

Miejscowość Bardonecchia położona jest w regionie Piemont, na wysokości 1300 metrów nad poziomem morza. To popularne miejsce we włoskich Alpach. Zimą można tu zjeżdżać na nartach i snowboardzie, a latem wędrować po górach.