Lód załamał się pod samochodem terenowym na Alasce. Autem jechało pięć osób, ale jedynie trzem z nich udało się wydostać z wody. Po kilku dniach poszukiwań dwóch mężczyzn uznano za zmarłych.
Policja stanowa z Alaski podała, że do wypadku doszło w czwartek. Samochód terenowy, którym jechało pięciu pracowników zatrudnionych w firmie wydobywczej, wpadł do rzeki Susitna w rejonie okręgu Matanuska-Susitna. Pracownicy próbowali pokonać zamarznięty ciek, jednak lód pękł pod ciężarem pojazdu.
Trzy osoby wydostały się z wody
Policjanci podali, że trzy osoby wydostały się z wody, ale dwóch mężczyzn nie udało się zlokalizować. Według funkcjonariuszy prawdopodobnie wpadli pod lód i zostali porwani przez nurt rzeki. Uratowani wezwali pomoc. Na miejsce przybyły śmigłowiec policyjny i należący do władz stanowych samolot ratunkowy. Trzy osoby, które bezpiecznie wydostały się z wody, nie potrzebowały pomocy medycznej.
Poszukiwania dwóch mężczyzn trwały kilka dni. W sobotę wieczorem policjanci uznali ich za zmarłych.
Niezwykle ciepła zima
Tess Williams, rzeczniczka policji powiedziała, że większość stanu boryka się z wyjątkowo ciepłą zimą. W południowo-środkowej Alasce "warunki śniegowe i lodowe nie są tym, czego wielu mieszkańców spodziewa się na początku marca" - przekazała.
- Należy zachować szczególną ostrożność podczas aktywności w terenie, zwłaszcza w obszarach górskich podatnych na lawiny oraz podczas przekraczania lodu - powiedziała rzeczniczka.
Źródło: Alaska Public Media, Daily Dispatch Alaska
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock