Burze śnieżne przetoczyły się przez Turcję. W wyniku gwałtownego pogorszenia pogody zmarły dwie osoby, na śmierć zamarzło kilkaset owiec. Opady doprowadziły do paraliżu na drogach, wielu kierowców utknęło w zaspach i wymagało pomocy służb.
Intensywne opady śniegu doprowadziły we wtorek do paraliżu komunikacyjnego w wielu regionach Turcji. Jak donoszą tureckie media, kierowcy utknęli w swoich autach na zasypanych śniegiem drogach. Przez gwałtowną aurę zamknięto szkoły w 24 prowincjach i niektórych dystryktach.
Atak zimowej pogody
"W związku z obfitymi opadami śniegu, zwłaszcza na północy, w centrum i na wschodzie kraju, życie na obszarach wiejskich zatrzymało się" - napisał portal Duvar. Ratownicy pomagali ludziom wydostać się z zasypanych samochodów.
Władze prowincji Malatya poinformowały o przeprowadzeniu prawie 800 akcji ratunkowych. Wciąż z powodu śnieżyc i zamieci nieprzejezdnych jest wiele dróg.
Ofiary śmiertelne
W wyniku gwałtownej aury w prowincjach Mersin i Malatya zginęło dwóch pasterzy, a wielu innych utknęło podczas wypasania zwierząt. Na południu kraju, w prowincji Karaman, zamarzło na śmierć 350 owiec.
Jak donoszą tureckie media, w prowincji Giresun pięć osób utknęło w swoich pojazdach, które zostały zasypane przez śnieg. Konieczna była tam interwencja strażaków. Również w prowincji Bolu uratowano 18 osób z zasypanych samochodów.
Źródło: PAP, Duvar
Źródło zdjęcia głównego: Evrim Aydin / Anadolu/ABACAPRESS.COM