Tygrys ugryzł mężczyznę, władze ostrzegają mieszkańców

Jak podała agencja Reuters, 65-letni hodowca bydła w miejscowości Changtai w prowincji Heilongjiang w poniedziałek został ugryziony przez tygrysa w lewą rękę, konieczna była operacja. Obecnie poszkodowany znajduje się pod opieką lekarzy, a jego stan jest stabilny. Syn rannego 65-latka z hrabstwa Boli twierdził w rozmowie z lokalną stacją radiową, że na wolności grasują dwa tygrysy, urzędnicy nie potwierdzili jednak liczby drapieżników ani tego, czy zostały one złapane.

Na terenie hrabstwa doszło też do innej, niebezpiecznej sytuacji z udziałem tygrysa. Udostępnione w sieci nagranie przedstawia moment, gdy zwierzę przechadza się obok jednego z ogrodzeń posesji. Gdy miejscowy rolnik wychodzi przed dom, by sprawdzić, co się dzieje, tygrys zaczyna biec w jego kierunku. Mężczyźnie w ostatniej chwili udaje się schronić za bramą wjazdową, w którą zwierzę uderza z impetem.

Lokalne media podały, że był to pierwszy przypadek zauważenia tygrysa syberyjskiego w tym chińskim hrabstwie.

Władze rozpoczęły poszukiwania tygrysa z wykorzystaniem dronów. Wydano także ostrzeżenia dla mieszkańców wioski Changtai oraz innych okolicznych miejscowości.

Tygrysy syberyjskie (Panthera tigris altaica), znane również jako tygrysy amurskie, występują głównie na rosyjskim Dalekim Wschodzie i w północno-wschodnich Chinach. Jest to jeden z najbardziej zagrożonych gatunków na świecie.

W 2021 roku Chiny utworzyły Park Narodowy Tygrysów i Lampartów Północno-Wschodnich Chin. Park ten obejmuje prowincje Heilongjiang i Jilin. Stanowi obecnie schronienie dla około 70 dzikich tygrysów syberyjskich.

Tygrysy syberyjskie są bardziej aktywne wczesnym rankiem i o zmierzchu - podaje Reuters, powołując się na lokalne media. W porównaniu do innych dużych kotów mogą one współistnieć z ludźmi i nie są zbyt agresywne - dodaje agencja.