Polacy uratowali dwunastą osobę w Turcji. "Brawo! Mistrzowie!"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PSP
Ratownicy dotarli do uwięzionej kobiety
Ratownicy dotarli do uwięzionej kobietyTVN24
wideo 2/7
Ratownicy dotarli do uwięzionej kobietyTVN24

Polskim ratownikom w tureckim mieście Besni udało się wydobyć spod gruzów kobietę - poinformował w piątek wieczorem w mediach społecznościowych Andrzej Bartkowiak, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej. Uwięziona spędziła pięć dób pod zawalonym budynkiem, w sypialni. To 12. uratowany przez polską grupę ratunkową człowiek.

Polskim ratownikom z grupy HUSAR udało się w piątek wieczorem uratować kobietę, która pięć dób spędziła uwięziona pod gruzami zawalonego budynku w tureckim mieście Besni.

"Mamy to!!!!! 12 uratowany człowiek. Wiele godzin walki :-) Brawo!!!!!! Mistrzowie!!!!" - napisał na Twitterze w piątek późnym wieczorem komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Bartkowiak.

- Dotarliśmy do osoby poszkodowanej tunelem o długości około dziewięciu metrów. Wykuliśmy w wyższym stropie otwór, którym nasz ratownik się dostał. Miał kontakt fizyczny z osobą poszkodowaną - relacjonował wcześniej akcję ratunkową młodszy brygadier Jarosław Wojtkowski w rozmowie z korespondentem TVN24 Pawłem Łukasikiem. Wraz z nim w Turcji przebywa operator TVN24 Tomasz Burdal.

- To jest kłębowisko gruzu, rur, zbrojeń, mebli, łóżek, krzeseł, framug, szyb, kabli, wszystkiego, co można mieć w mieszkaniu - powiedział Łukasik.

Ratownicy dotarli do uwięzionej kobiety
Ratownicy dotarli do uwięzionej kobietyTVN24

Kobieta jest piątą dobę pod gruzami

Według tłumaczki Ewy Shokri, kobieta ma uwięzioną rękę.

- Pani jest w dosyć dobrym stanie, mamy z nią kontakt, możemy z nią rozmawiać, cały czas reaguje na nasze próby kontaktu. Wiemy, że jest gdzieś przytrzaśnięta pod tymi ruinami, oczy ma zamknięte, sklejone od kilku dni, nie może się ruszać - powiedziała w rozmowie z Reporterem TVN24 Shokri. - Myślę, że się do niej zbliżamy - dodała. - Nasi ludzie czołgają się, aby wejść do środka budynku, jest bardzo mało przestrzeni, warunki są trudne. Nasi bohaterzy z HUSAR-u ryzykują życie w każdej chwili, bo jest też ryzyko zawalenia się tego budynku - mówiła.

Polscy ratownicy zostaną do 16 lutego

Jak poinformował w mediach społecznościowych Andrzej Bartkowiak, w piątek rano podjęto decyzję o przedłużeniu akcji polskich strażaków w Turcji. Ratownicy będą na miejscu co najmniej do czwartku 16 lutego. "Nadal są szanse na wydobycie żywych" - napisał Bartkowiak.

Ratują kobietę

O nawiązaniu kontaktu z żywą osobą poinformował w piątek rano Andrzej Bartkowiak. "Trwa akcja ratowania kolejnej osoby! Ratownik w języku tureckim następnie w języku angielskim "czy możesz ze mną rozmawiać? W odpowiedzi usłyszano cztery stuknięcia. "Jest nadzieja" - napisał.

- Akcja trwa od wielu godzin. Momentami jest przerywana, kiedy nawiązywany jest kontakt z kobietą, która cały czas - piątą dobę - jest pod gruzami. Bardzo trudna jest ta akcja - opowiadał Łukasik. - Kilkoma różnymi sposobami strażacy próbują wgryźć się do tego budynku - opowiadał.

Choć nie ma wstrząsów wtórnych, budynkowi, pod którym znajduje się kobieta, grozi zawalenie.

- Budynek na początku pracował nam troszkę więcej, teraz praca tych elementów konstrukcyjnych, które śledzi tachimetr troszkę się uspokoiła, ale cały czas monitorujemy te punkty, które ma zadane urządzenie, także jest teraz dużo lepiej. Dużo łatwiej jest ratownikom pracować - opowiadał jeden z ratowników kpt. Wojciech Broda. - Gdyby urządzenie nam pokazało, że któryś parametr zostałby przekroczony, w tym czasie załącza się alarm, ja podejmuję decyzję o ewakuacji osób ze strefy - dodał.

Strażak o sytuacji w Turcji i wyciąganiu kobiety spod gruzów
Strażak o sytuacji w Turcji i wyciąganiu kobiety spod gruzówTVN24

- Nie może się ruszać, natomiast daje sygnały, udało nam się z nią porozmawiać - wyjaśniła wcześniej na antenie TVN24 Shokri, Polka, która rozmawiała z pogrzebaną w gruzowisku kobietą. - Możliwe, że przy niej są jeszcze dwie osoby, ale nie była w stanie potwierdzić, czy są żywe czy nie.

Shokri opowiedziała również, jak mieszkańcy Turcji zareagowali w obliczu tragedii. - To jest niesamowite, w takich warunkach wszyscy trzymają się razem, wszyscy starają się pomóc - przekazała. - Ja przyjechałam z dwoma autobusami ochotników, 80 osób. Cały czas są wysyłane autobusy z chętnymi, TIR-y z pomocą, dostawą żywności, środków higienicznych. We wszystkich miastach są prowadzone zbiórki, w niektórych hotele otworzyły swoje drzwi, żeby przyjąć osoby, które ucierpiały.

Ratowanie ofiar trzęsień ziemiAdam Ziemienowicz/PAP/Reuters

"Dajcie znać, stuknijcie w cokolwiek"

Jak wyjaśniał wcześniej na antenie TVN24 Paweł Łukasik, istnieją różne kategorie szukania ocalałych - wskazanie psa, wskazanie geofonu oraz ta najcenniejsza, czyli bezpośredni kontakt z żywą osobą.

- Strażacy mają specjalne urządzenia, które wkładają do środka, które są w stanie usłyszeć szpilkę spadającą z biurka w takim gruzowisku - powiedział rano korespondent. - Polacy mają też do pomocy tych, którzy mówią po turecku. [Osoba ta - red.] wzywa przez megafon "dajcie znać, stuknijcie w cokolwiek, upuśćcie coś", bo nie każdy ma siłę krzyczeć, nie każdy jest w stanie przebić się przez te gruzy swoim głosem po ponad czterech dobach.

Ratownicy nawiązują kontakt z kolejną żywą osobą
Ratownicy nawiązują kontakt z kolejną żywą osobąBryg. M. Sapiecha/Twitter@ABartkowiak_PSP

Walka o każde życie

Łukasik dodał, że akcja będzie trwała, dopóki nie uda się zlokalizować wszystkich żywych osób. Z innych miast Turcji wciąż dochodzą informacje o odnalezionych pojedynczych osobach, jednak na niekorzyść ratowników działa czas i warunki atmosferyczne, przede wszystkim zimno. Na ulicach Besni rozpalane są ogniska, przy których starają ogrzać się mieszkańcy i zwierzęta domowe. Bloki, które nie zawaliły się całkowicie, są popękane i nie nadają się do zamieszkania.

- Jest ciemno, zimno, nie ma ogrzewania, nie ma wody - opowiadał Łukasik, wskazując na sznur zaparkowanych samochodów, w których śpią ludzie z Besni.

Korespondent opowiedział również o kolejnej fazie poszukiwań. Na gruzowisko w Besni powoli wjeżdża ciężki sprzęt.

- Z punktu widzenia osób, które są pod gruzami, to bardzo ryzykowne, ale innej metody już nie ma. Żadne sprawdzenia już nie dają rezultatu - wyjaśniał Łukasik. - Jeżeli chodzi o całą Turcję, z doniesień medialnych wynika, że po tym, kiedy wjedzie taki sprzęt, on odkopie, trochę odsłoni, trochę wpuści powietrza, przez które może przedostać się ludzki głos. Wtedy też jest szansa, żeby rzeczywiście do tych osób dotrzeć.

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii

Epicentrum trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8, które w poniedziałek nad ranem nawiedziło południowo-wschodnią Turcję i północno-zachodnią Syrię, znajdowało się w tureckiej prowincji Kahramanmaras. Niecałe 12 godzin później, kilkadziesiąt kilometrów na północ, miało miejsce drugie trzęsienie o magnitudzie 7,7. Obu zjawiskom towarzyszyła seria ponad 100 wstrząsów wtórnych. W Turcji w piątek wieczorem liczba ofiar śmiertelnych żywiołu przekroczyła 20 tysięcy. W Syrii zginęło 2166 osób.

Dotknięty trzęsieniem ziemi rejon południowo-wschodniej Turcji i północno-zachodniej Syrii jest aktywny sejsmicznie i często dochodzi w nim do wstrząsów. Jednak to ostatnie jest najpotężniejszym tego typu kataklizmem w tym regionie w ostatnim czasie. W 1999 roku na skutek trzęsienia w tureckim Izmit zginęło 17-18 tysięcy osób. Jak pokazały pomiary, wstrząsy miały magnitudę 7,6.

PAP

Najtragiczniejsze w historii pomiarów sejsmicznych trzęsienie ziemi odnotowano w 1976 roku w chińskiej prowincji Tangshan. Oficjalne dane władz mówiły o 250 tysiącach ofiar. Prawdopodobnie były mocno zaniżone, bo niektóre źródła podawały liczbę nawet 650 tysięcy zabitych. Trzęsienie ziemi w Tangshan miało - według oficjalnych danych - magnitudę 7,5, choć inne pomiary wskazywały nawet na magnitudę 8,2. Z kolei magnitudę wynoszącą 9,5 miało najsilniejsze w historii odnotowane pomiarami trzęsienie, w 1960 roku, w Chile. Zginęło wtedy ponad 1650 osób.

Autorka/Autor:as,kw,anw/dd

Źródło: TVN24, PSP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Andrzej Bartkowiak/Twitter

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Najbliższe dni przyniosą pochmurną aurę z przelotnymi opadami deszczu. W niektórych regionach w weekend mogą pojawić się burze z ulewami. Na początku przyszłego tygodnia silnie powieje.

Najpierw ulewy, później silny wiatr. W pogodzie będzie się działo

Najpierw ulewy, później silny wiatr. W pogodzie będzie się działo

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pogoda na jutro, czyli na piątek 01.08. W zdecydowanej większości kraju będzie pochmurno. Wystąpią również przelotne opady deszczu oraz lokalne burze z silnym wiatrem. W ciągu dnia termometry maksymalnie pokażą do 25 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - 01.08. Zapowiada się deszczowy piątek

Pogoda na jutro - 01.08. Zapowiada się deszczowy piątek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Dla wszystkich zmęczonych mokrym i chłodnym latem mamy dobre wieści - widać już w prognozach temperaturę powyżej 30 stopni. Kiedy tylko szósta fala monsunu europejskiego dobiegnie końca, masy powietrza polarnomorskiego ustąpią miejsca tym ciepłym - znad południowej Europy oraz północnej Afryki. Maksima temperatury, które teraz wynoszą 20-25 stopni, wskoczą w przedział od 30 do 35 stopni. Lato śródziemnomorskie nie będzie trwać długo, ale pojawia się szansa na kilka dni z prawdziwym upałem.

Kiedy wróci upał? Amerykanie mają optymistyczne prognozy dla Polski

Kiedy wróci upał? Amerykanie mają optymistyczne prognozy dla Polski

Źródło:
TVN24+

W wyniku ekstremalnych ulew w chińskich miastach zginęły już 44 osoby. Jeden z największych zbiorników wodnych w Państwie Środka odnotował rekordowo wysoki poziom wody. Władze przyznają, że nie przygotowały się odpowiednio na tak groźną aurę.

Kolejne ofiary śmiertelne ulew. Władze przyznają się do błędu

Kolejne ofiary śmiertelne ulew. Władze przyznają się do błędu

Źródło:
Reuters, PAP, Chinanews.com, hangzhou.gov.cn, news.cctv.com

W Seulu, stolicy Korei Południowej, w lipcu odnotowano aż 22 noce tropikalne z rzędu. Jak przekazali meteorolodzy, to bezprecedensowa sytuacja, której nie zauważono dla tego miesiąca od początku prowadzenia pomiarów.

22 noce tropikalne z rzędu. W stolicy padł niechlubny rekord

22 noce tropikalne z rzędu. W stolicy padł niechlubny rekord

Źródło:
AFP, Al Jazeera

Pewien australijski kierowca trafił na nietypową przeszkodę podczas przejeżdżania przez rzekę w Parku Narodowym Kakadu. Był nią krokodyl ukrywający się w wodzie. Wideo ze zdarzenia stało się hitem w sieci.

Krokodyl utknął pod samochodem. "Nagranie jedyne w swoim rodzaju"

Krokodyl utknął pod samochodem. "Nagranie jedyne w swoim rodzaju"

Źródło:
ABC News, CNN

W miejscowości Święty Gaj na Żuławach Elbląskich w województwie warmińsko-mazurskim doszło do przerwania wału przeciwpowodziowego rzeki Dzierzgoń. Z szerokiej na około 10 metrów wyrwy wylewają się masy wody, które spływają na naturalny polder. Na miejscu od wielu godzin trwa akcja służb. Ekspert wyjaśnił przyczyny trudnej sytuacji.

"Sytuacja jest dramatyczna". Woda zalewa pola

"Sytuacja jest dramatyczna". Woda zalewa pola

Aktualizacja:
Źródło:
KW PSP w Olsztynie, Gmina Rychliki, TVN24

Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) potwierdziła nowy rekord najdłuższego pioruna na świecie. Mierzył on ponad 800 kilometrów i zarejestrowano go w 2017 roku.

To najdłuższy piorun na świecie. "Niesamowita moc natury"

To najdłuższy piorun na świecie. "Niesamowita moc natury"

Źródło:
The Guardian, WMO

Za kilka tygodni dla Teheranu może nastąpić "dzień zero", kiedy w irańskiej stolicy całkowicie zabraknie wody - twierdzą eksperci. Kraj walczy z kryzysem. - Jeśli nie podejmiemy pilnych decyzji dzisiaj, w przyszłości znajdziemy się w sytuacji nie do rozwiązania - ostrzegł prezydent Iranu. Woda przyjeżdża do stolicy cysternami, a władze obniżyły jej ciśnienie niemal o połowę.

"Znajdziemy się w sytuacji nie do rozwiązania". Teheran w obawie przed "dniem zero"

"Znajdziemy się w sytuacji nie do rozwiązania". Teheran w obawie przed "dniem zero"

Źródło:
CNN

Badacze dokonali odkrycia nowego gatunku owada w australijskich lasach deszczowych. Masa i długość Acrophylla alta zaskoczyły naukowców.

Waży tyle, co piłka do golfa. Odkryli ogromnego owada

Waży tyle, co piłka do golfa. Odkryli ogromnego owada

Źródło:
Reuters

Norweskie służby zastrzeliły niedźwiedzia polarnego. Zwierzę zbliżyło się do domów mieszkalnych na wyspie Spitsbergen na Morzu Arktycznym.

Zastrzelono niedźwiedzia polarnego

Zastrzelono niedźwiedzia polarnego

Źródło:
PAP

Niedaleko Wysp Kurylskich wystąpiło silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,6 - podał niemiecki ośrodek geologiczny GFZ. Wstrząs odnotowano niedaleko Kamczatki, gdzie w środę doszło do jednego z najsilniejszych trzęsień ziemi w historii pomiarów.

Trzęsienie ziemi w pobliżu Wysp Kurylskich

Trzęsienie ziemi w pobliżu Wysp Kurylskich

Źródło:
Reuters, GFZ

Ponad milion osób we Włoszech żyje na terenach narażonych na wysokie i bardzo wysokie ryzyko wystąpienia osuwisk ziemi - oświadczył Włoski Instytut Ochrony Środowiska i Badań. W obliczu wzrastającego zagrożenia, powodowanego głównie przez zmiany klimatu, naukowcy przedstawili nowe narzędzie, które ma wspomóc bezpieczeństwo mieszkańców.

Ponad milion Włochów w niebezpieczeństwie. Pomóc ma AI

Ponad milion Włochów w niebezpieczeństwie. Pomóc ma AI

Źródło:
Reuters

Portugalia zmaga się z falą pożarów lasów i nieużytków rolnych. Obecnie najtrudniejsza sytuacja ma miejsce na północy i w centrum kraju. W wielu gminach prowadzone są akcje ewakuacyjne, z żywiołem walczą tysiące strażaków.

Kolejne ewakuacje przez pożary

Kolejne ewakuacje przez pożary

Źródło:
PAP

W nocy z wtorku na środę z wielką siłą zadrżała ziemia. Potężne trzęsienie o magnitudzie 8,8 u wybrzeży półwyspu Kamczatka na Dalekim Wschodzie Rosji zostało zakwalifikowane jako jedno z największych wydarzeń sejsmicznych.

Najsilniejsze trzęsienia ziemi w XXI wieku. To z Kamczatki może awansować w rankingu

Najsilniejsze trzęsienia ziemi w XXI wieku. To z Kamczatki może awansować w rankingu

Źródło:
TVN24+

W mediach pojawiły się nagrania i zdjęcia przedstawiające wieloryby wyrzucone na brzeg w Japonii. Do zdarzenia miało dojść mniej więcej w tym samym czasie, gdy na Pacyfiku nastąpiło potężne trzęsienie ziemi i wywołane nim tsunami. Eksperci zaznaczają jednak, że oba zdarzenia nie są ze sobą powiązane.

Wieloryby wyrzucone na brzeg przez tsunami? Ekspert wyjaśnia nagranie

Wieloryby wyrzucone na brzeg przez tsunami? Ekspert wyjaśnia nagranie

Źródło:
NHK, tvn24.pl

Trwa walka z pożarami, które szaleją w północnej Portugalii. W pobliżu miasta Arouca strażacy próbowali opanować ogień podchodzący niebezpiecznie blisko domów. Trudna sytuacja panuje także w parku narodowym Peneda-Geres, gdzie pali się od soboty.

Ogień otoczył wioskę. Pożar jak "cios w serce"

Ogień otoczył wioskę. Pożar jak "cios w serce"

Źródło:
Reuters, SIC Noticias

Ponad sto milionów mieszkańców Stanów Zjednoczonych zostało objętych alarmami przed ekstremalnym upałem. Skwar dotknął południowe i wschodnie regiony kraju. We wtorek w Nowym Jorku pobity został dzienny rekord sprzed ponad 70 lat.

Padają rekordy. Upał męczy sto milionów ludzi

Padają rekordy. Upał męczy sto milionów ludzi

Źródło:
PAP, NWS, NBC New York

Po najsilniejszym trzęsieniu ziemi od ponad 10 lat na Kamczatce wybuchł wulkan. Kluczewska Sopka wyrzuciła popiół na wysokość trzech kilometrów. I to może nie być koniec jej aktywności.

Zatrzęsła się ziemia, wybuchł wulkan

Zatrzęsła się ziemia, wybuchł wulkan

Źródło:
PAP, Reuters

Anita Werner, dziennikarka "Faktów" TVN, przebywa na wyspie Oahu na Hawajach. Opowiadała o tym, jak otrzymała alert przed tsunami i musiała ewakuować się w bezpieczne miejsce. - To, co było rzeczywiście lekko stresujące w tej sytuacji, to kolejka samochodów, które jechały w głąb wyspy, żeby być w bezpiecznym miejscu - mówiła.

Anita Werner: jak są ostrzeżenia przed tsunami, to robi to na człowieku wrażenie

Anita Werner: jak są ostrzeżenia przed tsunami, to robi to na człowieku wrażenie

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 8,8 - szóste największe w historii pomiarów i najsilniejsze na świecie od 14 lat - wystąpiło u wschodnich wybrzeży Kamczatki na Dalekim Wschodzie Rosji. Fale tsunami dotarły też między innymi do Japonii, Hawajów oraz do Zachodniego Wybrzeża USA. Do tej pory nie odnotowano jednak poważnych szkód, a w wielu regionach obniżono już poziom ostrzeżenia. Najbardziej zagrożonym regionem jest obecnie Ameryka Południowa.

Jedno z największych trzęsień ziemi w historii. Gdzie odwołano alarm, a gdzie nadal czekają na tsunami

Jedno z największych trzęsień ziemi w historii. Gdzie odwołano alarm, a gdzie nadal czekają na tsunami

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, Reuters

Bardzo silne trzęsienie ziemi zarejestrowano we wtorek w rejonie Kamczatki. W wielu krajach wydano ostrzeżenia przed tsunami. Jak mówił na antenie TVN24 Tomasz Wasilewski, prezenter tvnmeteo.pl, fala tsunami może przemieszczać się nawet z prędkością odrzutowca - 800 kilometrów na godzinę.

"Fala tsunami może przemieszczać się z prędkością odrzutowca"

"Fala tsunami może przemieszczać się z prędkością odrzutowca"

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

W wyniku silnego trzęsienia ziemi, które odnotowano u wschodnich wybrzeży Kamczatki, powstała fala tsunami. Dotarła ona między innymi do Hawajów. Na Kontakt24 napisały Polki przebywające na wyspach Oʻahu i Maui.

Relacje Polek z Hawajów: znajomi śpią w samochodzie, córki u nas na podłodze

Relacje Polek z Hawajów: znajomi śpią w samochodzie, córki u nas na podłodze

Źródło:
Kontakt24

W mieście Tamba położonym na wyspie Honsiu padł w środę nowy rekord ciepła dla Japonii. Termometry pokazały tam aż 41,2 stopnia Celsjusza - podała Japońska Agencja Meteorologiczna (JAM). Na terenie niemal całego kraju wydano ostrzeżenia przed ekstremalnym upałem.

Nowy rekord gorąca padł w Japonii

Nowy rekord gorąca padł w Japonii

Źródło:
PAP, AFP

Niż genueński przyniósł w ostatnich dniach wielu regionom kraju ulewny deszcz. Intensywne opady w połączeniu z temperaturą przekraczającą 20 stopni to idealne warunki do pojawienia się mnóstwa komarów i wzrostu aktywności kleszczy.

Po ulewach mogą się pojawić chmary komarów    

Po ulewach mogą się pojawić chmary komarów    

Źródło:
PAP

W prognozach pogody dla środkowej Europy natykamy się na pojęcie niżów genueńskich - systemów pogodowych niosących ze sobą ogromne ilości wilgoci. Chociaż towarzyszą one mieszkańcom Starego Kontynentu od wieków, wydaje się, że ostatnimi czasy słyszymy o nich coraz częściej. Czy teraz, w epoce zmian klimatu, Polska powinna coraz bardziej bać się tych niżów i ulew, które ze sobą niosą?

Czy Genua boi się niżów genueńskich?

Czy Genua boi się niżów genueńskich?

Źródło:
TVN24+

Burza tropikalna Co-May nawiedziła wschodnie Chiny. Z powodu zagrożenia ewakuowano ponad 280 tysięcy mieszkańców Szanghaju. W związku z trzęsieniem ziemi wydano dla tego miasta ostrzeżenie przed tsunami.

Setki tysięcy ewakuowanych, odwołane loty. Wydano alerty

Setki tysięcy ewakuowanych, odwołane loty. Wydano alerty

Źródło:
Reuters, PAP

Hongkong nawiedziły silne ulewy. We wtorek w mieście po raz pierwszy w tym roku obowiązywały najwyższe, czarne ostrzeżenia meteorologiczne. Intensywne opady deszczu doprowadziły do powstania spektakularnego "wodospadu" przy jednej z ulic.

Ekstremalne opady stworzyły spektakularny "wodospad"

Ekstremalne opady stworzyły spektakularny "wodospad"

Źródło:
Reuters, straitstimes.com, hongkong.fp

Gwałtowna pogoda nie daje Tajwanowi odetchnąć po przejściu tajfunu Danas. Wyspę nawiedziła kolejna porcja ulewnego deszczu, który doprowadził do powodzi. Utonęło w niej kilka tysięcy świń, a straty szacowane są na pół miliona dolarów.

"Woda sięga na dwa metry". Kilka tysięcy świń utonęło

"Woda sięga na dwa metry". Kilka tysięcy świń utonęło

Źródło:
Reuters, Focus Taiwan

Powodzie błyskawiczne to bardzo niebezpieczne zjawisko, które coraz częściej występuje w naszym kraju - ostrzegają eksperci. Obecnie ze skutkami poważnych zalań i podtopień zmagają się mieszkańcy południowych i południowo-wschodnich regionów Polski.

"Z niepozornej, na co dzień spokojnej i urokliwej rzeczki robi się piekło"

"Z niepozornej, na co dzień spokojnej i urokliwej rzeczki robi się piekło"

Źródło:
PAP

Mieszkańcy północnych regionów Chin zmagają się ze skutkami katastrofalnej powodzi wywołanej obfitymi opadami deszczu. W wyniku żywiołu zginęło co najmniej 30 osób, a ponad 80 tysięcy zostało ewakuowanych. Według władz ulewy mogą utrzymywać się do środy.

Coś takiego "spotyka się raz na setki lat"

Coś takiego "spotyka się raz na setki lat"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters