Tajfun Gaemi przemieszcza się nad Tajwanem, niosąc za sobą burze, gwałtowne wichury i ulewne deszcze. Na wyspie zginęły co najmniej dwie osoby. Z powodu sztormu u wybrzeżu wyspy zatonął statek towarowy pod banderą Tanzanii. Trwa akcja poszukiwawcza załogi.
Służby ratunkowe otrzymały sygnał o problemach statku towarowego Fu-shun ok. godz. 5.45 czasu lokalnego (godz. 23.45 w Polsce), który znajdował się ok. 35 km od wybrzeża portu w Kaohsiungu na południu kraju. Statek miał zatonąć niecałą godzinę później. Dziewięciu członków jego załogi, obywateli Birmy, uznano za zaginionych. Na miejsce wypadku skierowano inny statek towarowy. Ratownicy dotrą tam, gdy pozwolą na to warunki pogodowe. W sumie - według tajwańskich służb - w okolicach wyspy utknęły co najmniej cztery inne zagraniczne statki towarowe.
Jak podają media, u wybrzeży Filipin zatonął tankowiec zawierający 1500 ton paliwa. Incydent wydarzył się dzień po tym, jak tajfun Gaemi nasilił opady w tym regionie. Filipiński sekretarz transportu Jaime Bautista przekazał, że udało się uratować szesnastu członków załogi. Jedna osoba wciąż pozostaje zaginiona.
Katastrofa doprowadziła do wycieku tysięcy litrów paliwa, jednak niebezpieczne warunki atmosferyczne uniemożliwiają interwencję służb i oszacowanie skali tragedii. Na ten moment nie wiadomo, czy zatonięcie statku ma związek z tajfunem.
Co najmniej dwie ofiary śmiertelne na Tajwanie
W wyniku gwałtownych ulew kraj zmaga się z powodziami i zalaniami. W niektórych miastach spadło nawet 2200 litrów deszczu na metr kwadratowy, a wiatr wiał z prędkością do 227 kilometrów na godzinę. Władze wyspy poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych i ponad 260 rannych. Burze spowodowały masowe wyłączenia prądu. W szczytowym momencie energii pozbawionych było pół miliona gospodarstw domowych. Agencje meteorologiczne podały, że Gaemi jest najsilniejszym tajfunem. jaki uderzył w wyspę w ciągu ostatnich ośmiu lat.
W czwartek na Tajwanie zamknięte będą szkoły oraz biura. Odwołano także wszystkie wewnętrzne loty. Meteorolodzy prognozują, że kolejne fale ulewnego deszczu będą przetaczać się po kraju w ciągu dnia.
Żywioł zmierza w kierunku Chin
Chińscy meteorolodzy prognozują, że jeszcze w czwartek Gaemi może uderzyć w południowo-wschodnie regiony Chin. Lokalne władze wydały ostrzeżenia przed powodziami i podtopieniami dla prowincji Fujian i Zhejiang. Jak podały media państwowe, w Fujianie urzędnicy rządowi ewakuowali około 150 000 osób, głównie z przybrzeżnych społeczności rybackich. Wstrzymano także większość lotów z miast zagrożonych tajfunem.
Źródło: Reuters, PAP, BBC