Na orbitę trafił zaawansowany satelita pogodowy GOES-U. Będzie monitorował najgroźniejsze zjawiska atmosferyczne, w tym huragany i ogromne pożary, oraz pogodę kosmiczną. Sprzęt został wyniesiony w przestrzeń pozaziemską na pokładzie rakiety SpaceX Falcon Heavy, a sam start również wart był uwagi.
We wtorek po południu z Centrum Kosmicznego Johna F. Kennedy’ego na Florydzie wystartowała rakieta Falcon Heavy. Na jej pokładzie znajdował się wyjątkowy ładunek - zaawansowany satelita pogodowy GOES-U, którego zadaniem będzie monitorowanie najniebezpieczniejszych zjawisk atmosferycznych.
Na Ziemi i poza nią
Jak przekazała NASA, satelita GOES-U został zaprojektowany w celu dokładniejszego przewidywania pogody na półkuli zachodniej. Czwarte urządzenie w serii GOES ma pomagać w monitorowaniu atlantyckich i pacyficznych burz tropikalnych i huraganów, rozległych pożarów oraz innych zagrożeń. Satelita został również wyposażony w instrumenty do monitorowania pogody kosmicznej i zjawisk mogących zakłócić systemy komunikacyjne na Ziemi. Wśród nich znalazł się nowatorski system obserwacji słonecznej atmosfery Compact Coronagraph-1.
- Dane, które zgromadzi GOES-U, mają kluczowe znaczenie dla ochrony ludzkiego bezpieczeństwa - powiedział John Gagosian z NASA. - Ten udany start zapewni synoptykom dostęp do zasobów, które pozwolą im lepiej informować i edukować społeczeństwo.
Efektowny okazał się także sam start - a właściwie to, co stało się po nim. Obydwie rakiety nośne systemu Falcon Heavy wróciły bowiem na Ziemię w kontrolowany sposób. Boostery precyzyjnie wylądowały w Centrum Kosmicznym Johna F. Kennedy’ego.
Źródło: NASA, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH