Rosja ewakuuje mieszkańców wsi Szachtinsk w Kraju Chabarowskim w związku z zaplanowanym na piątek wystrzeleniem lądownika księżycowego Łuna-25. Będzie to pierwszy rosyjska misja księżycowa od niemal pół wieku.
Zgodnie z planem 11 sierpnia, o godzinie 02.10 czasu moskiewskiego (01.10 w Polsce) bezzałogowy lądownik księżycowy Łuna-25 ma zostać wystrzelony z położonego w południowo-wschodniej części Rosji kosmodromu Wostocznyj - podała agencja Roskosmos.
Ewakuacja wioski w Rosji
W związku ze wystrzeleniem lądownika na pokładzie rakiety Sojuz-2 zadecydowano o ewakuacji mieszkańców osady Szachtinsk w Kraju Chabarowskim - poinformował w poniedziałek za pomocą serwisu Telegram Aleksiej Michajłowicz Masłow, szef okręgu miejskiego wierchnieburieńskiego w Kraju Chabarowskim. Wszyscy jej mieszkańcy ze względów bezpieczeństwa zostaną ewakuowani w piątek około 7.30.
W skład strefy zagrożonej upadkiem dopalaczy rakiety wchodzą również tereny ujścia rzek Umalta, Ussamack, Lepikan, Tastach, Saganar oraz obszar przeprawy promowej na rzece Bureja. Jak dodał Masłow, podróż na te tereny "jest zabroniona".
Rosyjska misja na Księżyc
Zapowiedziany na piątek start to pierwsza od niemal pół wieku rosyjska misja księżycowa, w ramach której ma dojść do lądowania na ziemskim satelicie. Ostatni raz rosyjski lądownik księżycowy, Łuna-24, wylądował na powierzchni Księżyca w 1976 roku.
Lądownik Łuna-25 ma ponadto być pierwszym rosyjskim lądownikiem, który dotrze do bieguna południowego Księżyca. Na jego powierzchni ma spędzić rok. Głównymi celami misji z jego udziałem są rozwój technologii miękkiego lądowania, przeprowadzenie badań wewnętrznej struktury Księżyca oraz poszukiwanie zasobów naturalnych, w tym wody.
Autorka/Autor:jdw//mm
Źródło: Reuters, RTVI
Źródło zdjęcia głównego: nssdc.gsfc.nasa.gov
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W amerykańskim i europejskim modelu widać dwie fale zimna, które mają nawiedzić Polskę w pierwszej połowie kwietnia. O tym, jak mocne i długie będzie ochłodzenie, pisze synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
Polska ma znaleźć się w tylnej części wiru znad Arktyki. "To nic dobrego"
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed spadkiem temperatury w ciągu nadchodzącej nocy. Miejscami przy gruncie termometry mogą pokazać -3 stopnie.
Przymrozki. Ostrzeżenia IMGW w pięciu województwach
Gwałtowne burze przetoczyły się w weekend przez środkowo-wschodnie Stany Zjednoczone. Towarzyszył im porywisty wiatr, który powalał drzewa. Narodowa Służba Pogodowa ostrzega przed tornadami, które mogą się pojawić w poniedziałek w centralnej części Missisipi i w dolinie rzeki Ohio.
Drzewa spadały na domy i samochody. "Mężczyzna zginął na miejscu"
W środkowej części Słowacji odnaleziono ciało poszukiwanego od niedzielnego popołudnia 59-letniego mężczyzny. Najprawdopodobniej został zaatakowany przez niedźwiedzia - poinformowały w poniedziałek policja i państwowa Straż Ochrony Przyrody. Okoliczności tragedii ma potwierdzić sekcja zwłok.
Znaleziono ciało poszukiwanego mężczyzny. Mógł zaatakować go niedźwiedź
Bilans ofiar śmiertelnych piątkowego trzęsienia ziemi, które nawiedziło Birmę, przekroczył 1700 osób - poinformował w poniedziałek rzecznik rządzącej krajem junty generał Zaw Min Tun. Państwowe media w Chinach przekazały, że ekipy ratunkowe wyciągnęły żywą kobietę, która pod gruzami hotelu spędziła 60 godzin.
Po 60 godzinach wyciągnięto spod gruzów żywą kobietę
Marznące opady deszczu uszkodziły w weekend linie energetyczne w kanadyjskiej prowincji Ontario. Spowodowały, że ponad 350 tysięcy osób było pozbawionych prądu. Gwałtowana aura nawiedziła również amerykańskie stany Michigan i Wisconsin.
Marznący deszcz i setki tysięcy osób bez prądu
Pogoda na dziś - poniedziałek, 31.03. W wielu regionach na niebie pojawią się chmury. Lokalnie spadnie z nich deszcz. Na termometrach zobaczymy od 9 do 14 stopni Celsjusza, aura nie będzie sprzyjać naszemu samopoczuciu.
Kilka godzin akcji gaśniczej pozwoliło na opanowanie pożaru trzcinowisk na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. W akcji brało udział ponad 100 strażaków, a ogień objął obszar o łącznej powierzchni prawie 90 hektarów.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym
W Mjanmie trwa dramatyczna akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi. W niedzielę służby poinformowały o uratowaniu ciężarnej kobiety, która spędziła ponad 50 godzin pod gruzami. Niestety, niedługo po tym zmarła w szpitalu.
Ciężarna kobieta spędziła pod gruzami ponad 50 godzin, zmarła w szpitalu
Silne trzęsienie ziemi w Mjanmie było odczuwalne także w Chinach. Na własnej skórze mogły doświadczyć tego pielęgniarki z ośrodka położniczego w prowincji Junnan. Kobiety próbowały ochronić noworodki przed skutkami zjawiska. Zdarzenie zostało zarejestrowane na nagraniu.
Chwile grozy na oddziale położniczym. Nagranie
Niedzielny test rakiety Spectrum, wyprodukowanej przez niemiecką firmę Isar Aerospace, zakończył się niepowodzeniem. Maszyna eksplodowała kilkadziesiąt sekund po starcie. Początek misji przekładany był wielokrotnie. Przedsiębiorstwo zapowiada kolejne starty.
Pierwsza taka misja z Europy i eksplozja tuż po starcie
Na Pacyfiku w rejonie archipelagu Tonga doszło do silnego trzęsienia ziemi o magnitudzie 7 - podała Amerykańska Służba Geologiczna (USGS). Wydano ostrzeżenie przed możliwością pojawienia się tsunami, ale po kilkudziesięciu minutach je odwołano.
Silne trzęsienie ziemi na Pacyfiku. Było zagrożenie tsunami
Co najmniej 18 osób zginęło, a 32 zostały ranne w Tajlandii w wyniku silnego trzęsienia ziemi, którego epicentrum znajdowało się w Mjanmie (Birmie) - poinformowały w niedzielę władze Bangkoku. 83 osoby nadal uważa się za zaginione.
"Pierwsze 72 godziny poszukiwań są kluczowe". Rośnie tragiczny bilans ofiar
W nocy z 29 na 30 marca przesunęliśmy wskazówki zegarków z godziny 2.00 na 3.00. Dla wielu z nas przestawienie się na "nowy" czas może być męczącym procesem. Nawet godzinne zaburzenie rytmu dobowego może wywoływać pogorszone samopoczucie, senność, rozdrażnienie czy osłabienie koncentracji.
Zmiana czasu. Przestawiliśmy zegarki o godzinę do przodu
- Źródło:
- PAP, tvnmeteo.pl
Intensywne opady deszczu wywołały powodzie w Bośni i Hercegowinie. Szczególnie trudna sytuacja panuje w mieście Prijedor i jego okolicach, gdzie pod wodą znalazły się całe osiedla. W mieście ogłoszono stan wyjątkowy, a mieszkańcy i władze z niepokojem obserwują rosnący stan wody na przepływającej przez nie rzece.
Całe osiedla pod wodą. "Nie mogę dotrzeć do domu, może uda się to za trzy dni"
Czy chmury powinny trafić na listę światowego dziedzictwa UNESCO? Według francuskiego pisarza Mathieu Simoneta, jak najbardziej. Mają one bowiem na tyle znaczący wpływ na naszą codzienność, że powinny posiadać międzynarodowy status prawny. 29 marca we Francji obchodzony jest dzień chmur.
Chce nadać chmurom międzynarodowy status prawny. Są "dobrem ludzkości"
- Źródło:
- PAP, LaCroix
Zawieja w stanie Nebraska całkowicie przysypała samochód z kierowcą w środku. Akcja ratunkowa była wyjątkowo trudna ze względu na brak widzialności. Gdyby nie odrobina szczęścia, strażacy mogliby przegapić wyłaniającą się ze śniegu rękę kierowcy.
Śnieg zasypał wielki samochód. "Nagle wyłoniła się ręka"
Dziś w całej Polsce mogliśmy obserwować częściowe zaćmienie Słońca. Zdjęcia przedstawiające to niezwykłe zjawisko otrzymaliśmy na Kontakt24.
Częściowe zaćmienie Słońca. Tak wyglądało w Polsce i na świecie
Co najmniej 28 osób zginęło w pożarach, które od tygodnia szaleją w Korei Południowej. Walkę strażaków z żywiołem, który pochłonął około 48 tysięcy hektarów lasów, wspomogły nocne opady deszczu. Płomienie pochłonęły wiele historycznych obiektów, bezcennych dla dziedzictwa kulturowego kraju.
Dymiące ruiny zamiast zabytków. Niektóre miały ponad tysiąc lat
Dlaczego piątkowe trzęsienie ziemi w Birmie było aż tak niszczycielskie? Jak wyjaśnił sejsmolog Grzegorz Lizurek z Instytutu Geofizyki PAN, wynika to z charakterystyki geologicznej regionu. W skorupie ziemskiej występują tam olbrzymie naprężenia, mogące gwałtownie uwolnić zgromadzoną energię.
Trzęsienie ziemi w Birmie. Dlaczego było tak niszczycielskie?
Silne trzęsienie ziemi odnotowano w piątek w środkowej części Birmy. Wstrząsy odczuwalne były między innymi w stolicy Tajlandii. Do redakcji Kontaktu24 napisał pan Hubert, który przebywa w Bangkoku. Udało mu się uchwycić na nagraniu moment, na którym widać wodę wylewającą się z basenu na dachu wieżowca. O tym, co działo się w mieście, opowiedzieli także pani Magdalena i pan Artur.