Kilka dni, kilkadziesiąt pożarów. Są ofiary śmiertelne

W Macedonii Północnej szaleją pożary lasów. W ostatnich dniach zarejestrowano ich kilkadziesiąt, części z nich nadal nie udało się opanować. Ogień pochłonął życie co najmniej dwóch osób.

W ostatnich dniach Macedonia Północna zmaga się z pożarami lasów. Tylko w czwartek zarejestrowano ich szesnaście, z czego wieczorem osiem było wciąż aktywnych, pięć znajdowało się pod kontrolą, a trzy ugaszono. W ciągu kilku dni strażacy mierzyli się z żywiołem w 60 punktach.

Płoną m.in. okolice miast Czuczer-Sandewo, Makedonski Brod i Prilep. Sytuacja wygląda najgorzej w pobliżu tej pierwszej miejscowości, położonej nieopodal stolicy kraju, Skopje.

Ofiary śmiertelne, ranni policjanci i strażacy

Pożary w Macedonii Północnej zebrały śmiertelne żniwo. Władze potwierdziły, że ogień pochłonął życie dwóch mieszkańców. Osiemnaście osób biorących udział w akcji gaśniczej wymagało interwencji medycznej, sześć - w tym dwóch policjantów, dwóch strażaków i kierowcę karetki pogotowia - hospitalizowano. Niektóre osoby wypuszczono do domu po udzieleniu pomocy, ale w czwartek wieczorem dwie nadal pozostawały pod opieką lekarzy.

Premier Macedonii Północnej Hristijan Mickoski przekazał w czwartek, że istnieją podejrzenia co do celowego wywołania pożaru w okolicach Skopje. Właściwe instytucje nadal monitorują sytuację w terenie, a mieszkańcy zostali wezwani do zachowania czujności i odpowiedzialności, zwłaszcza na łonie natury i w pobliżu łatwopalnych powierzchni.

Czytaj także: