Styczeń w Hiszpanii jest gorący. Jak podała służba meteorologiczna AEMET, od początku miesiąca rekordowe wartości temperatury padły w ponad 90 miejscach w całym kraju. Nietypowe ciepło ma utrzymać się nawet do końca tygodnia.
Jak poinformowała w czwartkowym komunikacie Państwowa Agencja ds. Meteorologii (AEMET), sięgające prawie 30 stopni Celsjusza temperatury powinny utrzymać się do końca stycznia we wspólnotach autonomicznych Katalonii, Walencji, Murcji oraz w Andaluzji.
Od początku stycznia do czwartkowego popołudnia rekordowe temperatury zanotowano w ponad 90 miejscach kraju. Według hiszpańskich meteorologów najwyższą zarejestrowano w miejscowości Calles we wspólnocie autonomicznej Walencji. Słupek rtęci sięgnął tam poziomu 28,9 st. C.
Gorąco nie odpuści
Dyrekcja AEMET podała, że rekordowych temperatur należy spodziewać się w najbliższych dniach również we wspólnocie autonomicznej Murcji, na południowym wschodzie kraju, a także na położonym na Morzu Śródziemnym archipelagu Balearów.
Służby meteorologiczne Hiszpanii przestrzegły też przed nasilającą się obecnością pustynnego piasku z Afryki w powietrzu na Wyspach Kanaryjskich, tzw. kalimą, a także spodziewanym w najbliższych dniach wzrostem temperatur na archipelagu.
Wraz z gorącem oraz pojawieniem się porywistego wiatru kanaryjskie służby po raz pierwszy w historii tej wspólnoty autonomicznej Hiszpanii ogłosiły w styczniu zagrożenie pożarowe na archipelagu.
- Jesteśmy trochę zaskoczeni, że jest tak przyjemnie ciepło. I teraz jest nam miło, ale nie uważamy, że jest to całkowicie normalne - powiedział niemiecki turysta w rozmowie z agencją informacyjną Reuters.
Źródło: PAP, Reuters, El Tiempo