Mroźna aura objęła w ostatnich dniach znaczną część północnych terenów Iranu, co automatycznie spowodowało wzrost zużycia energii elektrycznej, przeciążając sieć energetyczną i gazową. W 10 z 31 ostanów (ostan to irańska jednostka podziału administracyjnego) "wszystkie urzędy administracyjne i banki są w niedzielę zamknięte", a "uczniom zapewniono nauczanie zdalne" - podała oficjalna agencja prasowa Irna. Niedziela jest w Iranie dniem roboczym. Decyzja władz dotyczy między innymi Lorestanu (na zachodzie), Semnanu (na wschodzie) i Gilanu (na północy). Podobne postanowienie wydano w sobotę w prowincji Teheran, ale w niedzielę je odwołano.
Spadło pół metra śniegu
W nocy z soboty na niedzielę w stolicy Iranu, Teheranie, który leży u podnóża gór Elburs, spadło do 30 centymetrów śniegu, a w mieście Urmia, przy granicy z Turcją, aż 50 cm - podała Irna.
- Cudownie jest zobaczyć śnieg, chociaż nie jest go bardzo dużo - powiedział w rozmowie z agencją Reuters Arash, mieszkaniec Teheranu.
W niedzielę w co najmniej 25 ostanach spadł śnieg lub ulewny deszcz, zakłócając lokalnie komunikację drogową. Służby meteorologiczne zaapelowały do Irańczyków, by w ciągu najbliższej doby zrezygnowali z przemieszczania się w tych regionach, o ile nie jest to niezbędne.
Autorka/Autor: anw
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH