Meksykańskie władze poinformowały o nowym bilansie ofiar śmiertelnych. W wyniku przejścia huraganu Otis życie straciło niemal 50 osób. Mieszkańcom wciąż brakuje wody, żywności i energii elektrycznej.
Do 48 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych huraganu Otis, który w środę zszedł na ląd w kurorcie Acapulco na wybrzeżu Pacyfiku - przekazały w niedzielę wieczorem władze Meksyku. Według rządzących "98 procent ofiar to Meksykanie". Za zaginione uważa się 36 osób.
Ogromne straty
Huragan, o "nienotowanej dotąd sile", jako określiło w swym komunikacie meksykańskie ministerstwo bezpieczeństwa i ochrony obywateli, zaskoczył meteorologów, ponieważ początkowe prognozy zapowiadały jedynie burzę tropikalną i sztorm. Żywioł spowodował ogromne szkody w pasie przybrzeżnym stanu Guerrero na obszarze zamieszkanym przez blisko 800 tysięcy ludzi.
"Praktycznie wszystko jest w ruinie" - opisują skutki katastrofy żywiołowej media.
Z Acapulco i sąsiednich miejscowości nadmorskich, w których żywioł bardzo poważnie uszkodził wiele hoteli i domów oraz zniszczył system zaopatrzenia w żywność i wodę pitną, wojsko ewakuowało ponad 12 tysięcy turystów. "Tylko 2 procent spośród nich stanowili turyści zagraniczni" - przekazano w komunikacie rządu meksykańskiego.
Ekipy techniczne zdołały w samym Acapulco i pobliskim mieście Coyuca de Benitez dokonać najpilniejszych prowizorycznych napraw sieci elektrycznej i wodociągowej.
- To była katastrofa. Nic takiego dotąd się nie wydarzyło - powiedziała gubernator stanu Evely Salgado.
Szkody wyrządzone przez huragan w Acapulco i sąsiednich miejscowościach zostały wstępnie oszacowane na 15 miliardów dolarów. Najbardziej ucierpiała najnowocześniejsza i najdroższa część Acapulco z 20-piętrowymi hotelami.
"Uderzenie bez precedensu"
Od piątku do 10 tysięcy zwiększono liczbę żołnierzy, marynarzy i członków żandarmerii wojskowej uczestniczących w niesieniu pomocy miejscowej ludności i turystom oraz we wstępnych naprawach uszkodzonej przez żywioł sieci elektrycznej i wodociągowej.
Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador, który w niedzielę zapoznał się na miejscu ze skutkami kataklizmu, oświadczył, że Otis "zaskoczył" Acapulco swą siłą. - To było uderzenie bez precedensu - powiedział prezydent.
Meksykańscy meteorolodzy stwierdzili, że w ciągu zaledwie pięciu godzin Otis z burzy tropikalnej przekształcił się w huragan najwyższej, piątej kategorii.
Źródło: PAP, Reuters