Zima w swojej pełnej krasie dała o sobie znać także we Francji. Zabieliła się między innymi stolica. W najbliższym czasie w tym kraju poważnie się ochłodzi.
W piątek w prawie całej Francji obowiązywały ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed opadami śniegu i oblodzeniem. Alarmy dotyczyły także innych groźnych zjawisk - wysokich fal, silnego wiatru, lawin oraz burz.
Francuska agencja meteorologiczna Meteo France przekazała, że "śnieżny epizod jest godny uwagi". W niektórych regionach może spaść do trzech do pięciu centymetrów śniegu. Lokalnie prognozuje się opady do 10 cm. Padać ma także na terenach górskich.
To jeszcze nie koniec
Choć pierwsze płatki zaczęły spadać już w czwartek, kolejnego dnia biało było między innymi w Paryżu czy departamentach Val d'Oise i Eure. Śnieżnemu początkowi kwietnia towarzyszył także spadek temperatury. Według prognoz na obszarach dotkniętych opadami śniegu wczesnym rankiem termometry miały wskazywać wartości poniżej 0 stopni Celsjusza, zaś w ciągu dnia około 5 st. C. Jednak dopiero w niedzielę i poniedziałek rano Francuzi doświadczyć mają najsurowszego oblicza powrotu zimy - nie tylko z opadami, ale i z mrozem. Potem temperatura będzie rosnąć.
Synoptycy podali, że dokładne lokalizacje i prognozowane ilości śniegu są bardzo trudne do przewidzenia, ze względu na złożoną sytuację atmosferyczną. To, czy śnieg się utrzyma, będzie zależało od temperatury podłoża. Ponieważ w wielu regionach nie zdążyła jeszcze spaść, jeśli śnieg zacznie się gromadzić, to tylko z powodu intensywności opadów.
Źródło: ENEX, leparisien.fr