Co najmniej sześć osób zginęło na skutek ulew, które nawiedziły południowe Chiny. W prowincji Guangdong osuwisko uszkodziło trzypiętrowy blok mieszkalny - życia trzech mieszkańców nie udało się uratować. Trwają poszukiwania jednej osoby.
Intensywne opady deszczu przeszły w weekend nad południowymi Chinami. Jak podała agencja Xinhua, w wielu prowincjach ogłoszono najwyższy stopień alertu powodziowego i zaznaczono, że szczególnie niebezpiecznie może być na obszarach górskich. Najsilniej padało w prowincjach Guangdong i Kuangsi, gdzie doszło do licznych powodzi i osuwisk.
Trwają poszukiwania
W niedzielę lawina błotna osunęła się na trzypiętrowy dom w mieście Gaozhou w prowincji Guangdong. Spod gruzów budynku wydobyto sześć osób. Wszystkim udzielono pomocy medycznej, ale życia trzech mieszkańców nie udało się uratować. Troje rannych przewieziono do szpitala, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Trwają poszukiwania jednej zaginionej osoby, w które zaangażowanych jest ponad 140 policjantów, strażaków i lekarzy.
Media informowały także o śmierci trzech osób porwanych przez wody powodziowe w powiecie Longlin w zachodniej części Kuangsi. Według państwowej telewizji CCTV dalsze ulewne deszcze spodziewane są do wtorku m.in. w zachodniej prowincji Sinciang.
Susza w innych regionach
W północnych regionach kraju panuje natomiast susza. Miejscami opady deszczu są niższe o 40-70 procent od normy - poinformował dziennik "Global Times". W północno-centralnej prowincji Shaanxi spodziewane są również upały sięgające 35 stopni Celsjusza, które mają utrzymać się do środy.
Dane meteorologiczne wskazują, że 2024 był najcieplejszym rokiem w Chinach od ponad 60 lat.
Źródło: PAP, Xinhua
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/XINHUA