Od kilku dni w Polsce jest chłodno jak na początek lipca. Na horyzoncie widać jednak zmianę. Jak opowiadał na antenie TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, w weekend sytuacja "zmieni się zasadniczo". Do Polski napłyną fale upalnego powietrza znad Afryki.
W środę o godzinie 9 temperatura osiągała blisko 18 stopni Celsjusza. Termometry w Krakowie, Opolu i Rzeszowie pokazały 17,8 st. C. Były jednak miejsca, gdzie wartość temperatury osiągnęła 12,7 st. C - tak było w Zakopanem i była ona najniższa w całej Polsce. Niewiele cieplej upłynął poranek na zachodzie kraju - w Zielonej Górze było 12,9 st. C, a 14,4 st. C odnotowano w Szczecinie.
Według prognoz termometry w najcieplejszym regionie pokażą w środę maksymalnie 22 st. C. Skąd wzięło się to chłodne powietrze na początku lipca?
Skąd ten chłód?
- Na północy Europy znajduje się kilka niżów i przechodzące fronty atmosferyczne. Przesuwają się one z kierunku północno-zachodniego na wschód, niosąc ze sobą kolejne fale chłodnego powietrza - opowiadał na antenie TVN24 w programie "Wstajesz i wiesz" prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski. Gorące powietrze zostało zepchnięte przez fronty atmosferyczne do południowo-wschodniej części Europy.
Aby zobrazować aktualny chłód, prezenter pokazał też mapę anomalii temperatury ze środy. Patrząc na nią, zauważymy, że w wielu miejscach - na przykład w Polsce - występuje kolor niebieski. Jak mówił Wasilewski, oznacza to, że "temperatura jest dużo niższa niż zazwyczaj 2 czy 3 lipca".
W weekend czeka nas zmiana pogody
- W weekend zmieni się to zasadniczo - mówił Wasilewski. - Nad Europą Wschodnią powstanie wyż, który wespół z niżem nad Wielką Brytanią oznacza dla nas silną cyrkulację powietrza z południa. Będzie ono nie tylko ciepłe, ale i gorące, bo popłynie z północnej Afryki. Temperatura może wzrosnąć do 34 stopni Celsjusza - opowiadał.
Widać to także na mapie anomalii temperatury prognozowanej na sobotę.
- Polska, wraz z Bałkanami i częścią Europy Południowej, jest w tym czerwonym, najbardziej intensywnym kolorze. Tutaj będzie anomalia dodatnia bardzo duża - opowiadał Wasilewski.
I znów ochłodzenie
Będzie to jednak krótki upalny epizod. Jak zapowiedział Wasilewski, niż znad Wielkiej Brytanii ma być odpowiedzialny za sprowadzenie do nas kolejnej fali chłodnego powietrza już na początku przyszłego tygodnia.
Zobacz całą rozmowę z Tomaszem Wasilewskim:
Źródło: TVN24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: YURI KOCHETKOV/EPA/PAP