Zorza polarna rozświetliła niebo nad Polską

Zorza polarna rozświetliła niebo nad Polską w nocy z poniedziałku na wtorek. Obserwacjom sprzyjała pogoda, bowiem noc była pogodna, tylko na zachodzie kraju spodziewane było większe zachmurzenie, a na południu miejscami mgły. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcie tego zjawiska wykonane w Dębkach (województwo pomorskie).

"Jedna z najsilniejszych tegorocznych zórz miała miejsce dzisiejszej nocy. Można było obserwować ją gołym okiem, czerwień była wyraźna, natomiast zieleń widoczna jako bardzo blada" - napisała Reporterka24 o nicku marzka44. 

Zorza polarna pojawiła się też nad gminą Giby w województwie podlaskim.

"W nocy 6/7 października trochę niespodziewanie rozhulała się burza magnetyczna" - napisał Karol Wójcicki, popularyzator astronomii, autor bloga "Z głową w gwiazdach". Dodał, że nie było w tym wielkiej zasługi koronalnego wyrzutu masy (ang. coronal mass ejection, CME). "Z pewnością pomogła za to czasowa poprawa parametru Bz, który na solidne trzy godziny spadł do wartości -10nT" - dodał.

Wskaźnik Bz oznacza orientację magnetyczną wiatru słonecznego w kierunku północnym (wartość dodatnia) lub południowym (wartość ujemna). Przy kierunku północnym, kiedy Bz jest dodatni, maleje szansa zobaczenia zorzy.

Zorza polarna to zjawisko świetlne, które występuje głównie w okolicach bieguna północnego i południowego. Naukowa nazwa zorzy polarnej to aurora borealis (w obrębie bieguna północnego) i aurora australis (w okolicach bieguna południowego) - pochodzi od imienia rzymskiej bogini świtu Aurory.

Zorza powstaje, kiedy naenergetyzowane cząstki gazu wysyłane przez Słońce uderzają w górną warstwę atmosfery Ziemi z dużą prędkością (do 72 milionów kilometrów na godzinę). Planeta jest chroniona przed "atakiem", dzięki polu magnetycznemu. Przekierowuje ono cząstki w kierunku bieguna północnego i południowego, a cząsteczki wchodzą w interakcję z gazami znajdującymi się naszej atmosferze.