Prawie 10,5 tysiąca pożarów traw wystąpiło od początku roku - podała Państwowa Straż Pożarna. W ich wyniku zginęły trzy osoby zginęły, a 26 zostało rannych. Zgodnie z szacunkami straty wyniosły ponad milion złotych. PSP przypomina, że wypalenie traw jest karalne.
Jak przekazała Państwowa Straż Pożarna, od początku roku doszło do 10,5 tysiąca pożarów traw i nieużytków rolnych. Najwięcej w województwach: dolnośląskim (1469), mazowieckim (1363) i śląskim (1136). Wskutek wypalania traw zginęły trzy osoby - dwie w województwie śląskim i jedna w małopolskim.
Do tragedii doszło w ostatni czwartek w miejscowości Klew w powiecie opoczyńskim (woj. łódzkie), gdzie zgłoszono pożar drewnianej szopy na drewno, od której zapalił się las. Strażacy informują jednak, że zapaliła się sucha trawa, od której z kolei zapaliło się poszycie leśne. - Strażacy znaleźli ciało 74-letniego mężczyzny, obok niego leżały grabie, co może sugerować, że to właśnie on rozpalił ogniska - powiedział rzecznik komendanta głównego PSP bryg. Karol Kierzkowski. Tego samego dnia doszło do pożaru w Biłgoraju (woj. lubelskie). Zgłoszono tam pożar poszycia leśnego. Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, odnaleźli zwęglone ciało.
26 osób rannych
Państwowa Straż Pożarna podała również, że w tym roku w pożarach traw i nieużytków rolnych obrażenia odniosło już 26 osób. Z danych PSP wynika też, że najwięcej pożarów odnotowano do tej pory w marcu - 8836, następnie w lutym - 1447, zaś w styczniu 208.
Straty w wyniku pożarów traw i nieużytków wyniosły w tym roku - według szacunków PSP - już 1,16 mln zł.
Groźne dla ludzi i środowiska
Państwowa Straż Pożarna przypomniała, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym. - Ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt - przekazał rzecznik PSP bryg. Karol Kierzkowski.
Dodał, że wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą do wypadków śmiertelnych. - Rocznie w tego rodzaju zdarzeniach śmierć ponosi kilkanaście osób - powiedział.
Wypalanie traw jest karalne
PSP ostrzegła również, że wypalanie traw jest niedozwolone, o czym mówi między innymi ustawa o ochronie przyrody. Zgodnie z regulacją, wypalanie m.in. łąk, pastwisk i nieużytków, podlega karze aresztu albo grzywny.
Przepisy ustawy o lasach zabraniają z kolei rozniecania ognia - poza miejscami do tego wyznaczonymi - w lasach, na terenach śródleśnych i w odległości do 100 metrów od granicy lasu. Nie można tam również korzystać z otwartego płomienia i wypalać wierzchniej warstwy gleby oraz pozostałości roślinnych. Za wykroczenia tego typu grozi kara aresztu, nagany lub grzywny do 5 tys. zł. Z kolei według Kodeksu karnego osoba sprowadzająca zdarzenie, "które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".
Duże zagrożenie pożarowe
W większości kraju występuje duże lub średnie zagrożenie pożarowe. Jak wynika z opublikowanej w sobotę rano mapy Instytutu Badawczego Leśnictwa najwyższy poziom ryzyka (zagrożenie określane jako duże) panowało częściowo w województwach: podlaskim, mazowieckim, lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim, śląskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim i wielkopolskim.
Źródło: PAP, IBL
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock