Nad ranem w niedzielę nad Będzinem (woj. śląskie) rozbłysła efektowna kula światła. Zjawisko uchwyciła kamera Reporterki24. Co było jego źródłem?
Tuż przed godziną czwartą nad ranem w niedzielę niebo nad Będzinem (woj. śląskie) rozświetlił obiekt, który pozostawił za sobą wyraźną smugę. Pojawił się nad zachodnim horyzontem. Zjawisko uchwyciła kamera jednej z internautek, która podzieliła się nim z redakcją serwisu Kontakt24.
Skąd pochodził rozbłysk?
Na niebie nad Będzinem pojawił się bolid, a więc meteor jaśniejszy od Wenus. Czy mógł być powiązany z rojem Leonidów, którego maksimum przypadało na noc z niedzieli na poniedziałek?
Jak wyjaśnił w rozmowie z tvnmeteo.pl Przemysław Żołądek z Pracowni Komet i Meteorów, nie jest to możliwe - nie zgadzał się kierunek spadania. Ekspert przekazał, że mógł być powiązany z jakimś mniejszym rojem, lub nawet być bolidem sporadycznym, niezwiązanym ze znanymi rojami.
- Do atmosfery weszła dość niewielka bryłka międzyplanetarnej materii, może wielkości małego kamyka - przekazał. - Ogromne prędkości, z jakimi mamy do czynienia przy takim spotkaniu, sprawiają jednak, że obiekt świeci bardzo mocno i ulega całkowitemu odparowaniu - dodał.
Spadające gwiazdy, czyli meteory, to zjawiska świetlne towarzyszące przelotowi skalnego okruchu z kosmosu (meteoroidu) przez atmosferę ziemską. Większość takich drobin spala się w atmosferze, tylko te większe są w stanie dotrzeć do powierzchni naszej planety i po upadku znajdujemy je jako meteoryty. Najjaśniejsze zjawiska noszą nazwę bolidów.
Źródło: Kontakt24, tvnmeteo.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: internautka/Kontakt24