Nowotwór tarczycy każdego roku jest diagnozowany u około trzech tysięcy Polaków. Najczęściej dotyka młodych dorosłych. Eksperci przypominają, że w 90 procentach jest wyleczalny, trzeba jedynie wcześnie go wykryć.
25 maja - a więc w przyszłą środę - przypada Światowy Dzień Tarczycy. Z tej okazji uruchomiono kampanię edukacyjną "Motyle pod ochroną" poświęconą profilaktyce tego nowotworu. Jej organizatorem jest stowarzyszenie Polskie Amazonki Ruch Społeczny. Jego przedstawiciele twierdzą, że w przeciwieństwie do wielu innych typów nowotworów, o raku tarczycy mówi się stosunkowo mało.
- Uważany jest za dość rzadką chorobę, ale z roku na rok wzrasta poziom zachorowalności na nią. Jest to choroba tak zwanych młodych dorosłych, czyli osób w wieku 20-40 lat, szczególnie kobiet. W 90 procentach przypadków leczenie kończy się sukcesem, ale jak każda choroba nowotworowa odciska piętno na życiu pacjenta - przekazali organizatorzy kampanii. Jak dodali, każdego roku schorzenie wykrywane jest u około trzech tysięcy osób w naszym kraju.
Rak tarczycy. Czym się objawia
Przyznają, że nie są znane szczegółowe przyczyny powstawania tego nowotworu. Jednak do czynników mogących mieć wpływ na jego rozwój są: nadmiar lub niedobór jodu, nadmierne wydzielanie hormonu przysadki mózgowej - TSH (tyreotropiny stymulującej do pracy tarczycę), narażenie na promieniowanie w wyniku radioterapii okolic głowy, szyi i klatki piersiowej oraz czynniki genetyczne (w przypadku historii choroby w rodzinie).
- Objawy, które mogą świadczyć o problemie związanym z tarczycą to powiększenie węzłów chłonnych szyi, chrypka, zmiana barwy głosu czy trudności z przełykaniem. Jednak najczęściej występującym objawem raka tarczycy są wyczuwalne zgrubienia w przedniej części szyi - tak zwane guzki - ostrzegła Magdalena Knefel z organizacji Polskie Amazonki Ruch Społeczny.
Przekonuje, że takie objawy koniecznie należy zgłosić lekarzowi. Należy wykonać badanie USG tarczycy, które jest w stanie wykryć nawet najmniejsze zmiany. - Profilaktycznie takie badanie należy wykonywać raz na dwa lata, o ile lekarz nie zalecił innej częstotliwości - wyjaśniła Knefel.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock