Po śnieżycach przyszły mrozy. Ostatniej nocy i o poranku termometry w niektórych miejscowościach pokazywały około 20 stopni Celsjusza poniżej zera. Najzimniej było w Poroninie i Zamościu. Mróz nie odpuści przez najbliższe noce i dni.
Na pogodę w Polsce zaczął wpływać układ wysokiego ciśnienia Julian z centrum nad Ukrainą. W mroźnym, arktycznym powietrzu wyż przyniósł nocą z wtorku na środę rozpogodzenia, które sprzyjały mocnym spadkom temperatury - informuje synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
Poronin i Zamość najzimniejsze
W nocy z wtorku na środę i wcześnie rano największy mróz zanotowano w południowo-wschodniej części kraju. "Na stacji w Poroninie w powiecie tatrzańskim w województwie małopolskim temperatura spadła do -21 stopni Celsjusza. Najzimniejszą stacją synoptyczną okazał się Zamość (woj. lubelskie) z temperaturą -18,6 st. C" - przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na Twitterze.
Przy gruncie w Zamościu i Lublinie zanotowano aż 24 stopnie mrozu. Do -23 st. C przy gruncie temperatura spadła w Warszawie.
Najwyższe wartości na termometrach zobaczyli mieszkańcy północnych regionów. Na poziomie dwóch metrów w Helu odnotowano -2,7 st. C.
Mróz. Prognoza pogody na ten tydzień
Mróz zostanie w Polsce co najmniej kilka dni. W nocy ze środy na czwartek temperatura w niektórych miejscach na zachodzie i północy ma spadać do -10/-14 st. C. Kolejnej nocy i o poranku w piątek na północy termometry pokażą -10/-12 st. C. Na noc z piątku na sobotę synoptycy zapowiadają spadki temperatury na terenie całego kraju miejscami do -12/-15 st. C. W trakcie dwóch następnych nocy, z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek, oraz w godzinach porannych tych dni może występować mróz do -14/-18 st. C.
Źródło: IMGW, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock