Zanieczyszczenia powietrza i hałas mogą przyczyniać się do powstania niewydolności serca. Najbardziej narażeni są byli palacze i osoby z nadciśnieniem tętniczym - wynika z badania obejmującego kobiety, opublikowanego w środę na łamach czasopisma "Journal of the American Heart Association".
Naukowcy sprawdzili wpływ hałasu drogowego i zanieczyszczeń powietrza na ryzyko niewydolności serca w ciągu 15-20 lat. Dane były zbierane do 31 grudnia 2014 roku.
Zespół badaczy zebrał dane na temat ponad 22 tysięcy uczestników innego obszernego badania zdrowia pielęgniarek. Na jego początku mieszkające w Danii kobiety miały 44 lata lub więcej. Dostarczyły wtedy między innymi informacji na temat wskaźnika BMI, palenia tytoniu, spożycia alkoholu, aktywności fizycznej, diety, stanu zdrowia i warunków pracy zawodowej.
Uczestniczki mieszkały w miastach, na przedmieściach i we wsiach, a ekspozycję na zanieczyszczenia i hałas badacze wywnioskowali z adresów zamieszkania.
Największe ryzyko u byłych palaczy i osób z nadciśnieniem
- Odkryliśmy, że długotrwała ekspozycja na specyficzne zanieczyszczenia powietrza i hałas drogowy podnosi ryzyko niewydolności serca szczególnie u byłych palaczy i osób z nadciśnieniem. Potrzebne są więc działania zapobiegawcze i odpowiednia edukacja - powiedziała profesor Youn-Hee Lim z Uniwersytetu w Kopenhadze, która kierowała badaniem.
- Aby zminimalizować wpływ tych czynników, potrzebne są szeroko zakrojone działania w sferze publicznej, takie jak kontrola emisji spalin. Aby zmniejszyć indywidualne ryzyko u ludzi, trzeba zachęcać też do takich działań jak zaprzestanie palenia i kontrola ciśnienia krwi - dodała.
"Byliśmy zaskoczeni, jak te oba czynniki współdziałały"
Dla każdych dodatkowych 5,1 mikrogramów nad metr sześcienny (µg/m3) cząstek stałych w powietrzu zagrożenie niewydolnością serca w ciągu trzech lat rosło o 17 procent. Na każde dodatkowe 8,6 µg/m3 dwutlenku azotu ryzyko przez trzy lata rosło o 10 proc.
Wzrost hałasu o 9,3 decybeli (dB) powodował zwiększenie zagrożenia o 12 proc.
Ekspozycja na cząstki stałe w połączeniu z historią palenia tytoniu podnosiła ryzyko aż o 72 proc.
- Byliśmy zaskoczeni tym, jak oba te środowiskowe czynniki - zanieczyszczenie powietrza i hałas drogowy - współdziałały - powiedziała prof. Lim.
- Zanieczyszczenie powietrza silniej przyczyniało się do rozwoju niewydolności serca niż hałas, jednak kobiety wystawione na wysoki poziom zanieczyszczeń oraz hałas miały najwyższe ryzyko. Co więcej, około 12 procent uczestników miało na początku badania nadciśnienie. Jednak 30 procent pielęgniarek z niewydolnością serca cierpiało wcześniej z powodu nadciśnienia i stanowiły one grupę najbardziej wrażliwą na wpływ zanieczyszczonego powietrza - wyjaśniła ekspertka.
Badanie miało kilka ograniczeń - przyznają jego autorzy. Między innymi nie objęło dodatkowych czynników, takich jak ekspozycja na zanieczyszczenia w pomieszczeniach, hałas w miejscu pracy, czas spędzany na zewnątrz, grubość szyb w oknach, stan słuchu czy status społeczno-ekonomiczny. Ostrożnie też trzeba podchodzić do uogólnienia wyników na mężczyzn i ogólną populację. Jednak, jak zwracają uwagę naukowcy, już wcześniejsze badania wskazywały na związek między zanieczyszczonym powietrzem i chorobami układu krążenia.
Źródło: PAP, ahajournals.org
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock