Trzęsienie ziemi, do jakiego doszło w Turcji i Syrii w poniedziałek rano, przyniosło ze sobą liczne wstrząsy wtórne, w tym jeden o sile niemal dorównującej pierwszemu wstrząsowi. Ziemia trzęsie się w regionie również we wtorek. Jak podaje Amerykańska Służba Geologiczna, w regionie zarejestrowano ponad 120 wstrząsów wtórnych.
W poniedziałek rano obszar znajdujący się na granicy Turcji i Syrii został nawiedzony przez trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8. Towarzyszyły mu liczne wstrząsy wtórne, niektóre o magnitudzie 6,0 i wyższej.
>>> Więcej szczegółów o serii wstrząsów w Turcji oraz polskiej reakcji na nie znajdziesz na TVNMETEO.PL oraz TVN24.PL
120 wstrząsów w 36 godzin
Z danych zgromadzonych przez Amerykańską Służbę Geologiczną (USGS) wynika, że aktywność sejsmiczna w regionie centralnej i południowo-wschodniej Turcji nie ustaje. Od momentu wystąpienia pierwszych, najsilniejszych wstrząsów w poniedziałkowy poranek w regionie zanotowano co najmniej 123 wstrząsy o magnitudzie powyżej 2,5.
Pierwszy potężny wstrząs wtórny wystąpił zaledwie kilka minut po pierwszym uderzeniu żywiołu i miał magnitudę 6,7. Zaledwie dziewięć godzin później ziemia zatrzęsła się z magnitudą 7,5, a epicentrum zdarzenia znajdowało się zaledwie 95 kilometrów od obszaru dotkniętego przez silne wstrząsy. Poza tym w ostatnich godzinach odnotowano wiele innych wyczuwalnych wstrząsów w rejonie Turcji i Syrii.
Aktywny uskok
Turcja położona jest w aktywnym sejsmicznie regionie świata. Przez terytorium kraju przechodzą dwa uskoki, czyli głębokie pęknięcia w skorupie ziemi, oddzielające od siebie płyty tektoniczne. Większość kraju położona jest na Płycie Anatolijskiej i uwięziona pomiędzy większymi płytami - Eurazjatycką od północy, Arabską od wschodu oraz Afrykańską od południa. Trzęsienia ziemi z poniedziałku i wtorku są właśnie skutkiem interakcji między Płytą Anatolijską a Płytą Arabską.
Źródło: CNN, TVN24, USGS, NYT
Źródło zdjęcia głównego: USGS