Pokazano kolejne zdjęcia z historycznego lądowania na Księżycu, do którego doszło w ubiegłym tygodniu. Widać na nich powierzchnię naturalnego satelity Ziemi z bliskiej odległosci. Pozostały już prawdopodobnie tylko godziny, zanim sonda Odyseusz przestanie działać.
22 lutego lądownik Odyseusz dotarł na Księżyc, stając się pierwszym amerykańskim statkiem kosmicznym, który wylądował na powierzchni Srebrnego Globu od 1972 roku. Lądownik znajduje się w odległości ponad 1,5 kilometra od planowanego miejsca lądowania w kraterze Malapert w pobliżu południowego bieguna Księżyca. Sfotografowała go tam sonda NASA Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO), która okrąża Księżyc od 2009 roku.
Zdjęcia z lądowania
Firma Intuitive Machines, która zbudowała sondę, opublikowała we wtorek trzy zdjęcia wykonane przez kamery lądownika podczas podchodzenia do lądowania. Widać na nich powierzchnię południowego bieguna naszego naturalnego satelity z odległości około 30 metrów.
Początkowo przewidywano, że lądownik będzie w stanie wysłać pierwsze zdjęcia z powierzchni Księżyca już kilka godzin po wylądowaniu, jednak komunikacja z nim okazała się utrudniona. Niektóre anteny pojazdu zostały skierowane prawdopodobnie w niewłaściwym kierunku po tym, jak przewrócił się on podczas lądowania.
Wcześniej niż się spodziewano
W ostatnim komunikacie przekazano, że gdy panele słoneczne lądownika przestaną odbierać promienie słoneczne, wszystkie operacje zostaną zakończone. Około godziny 16 naszego czasu firma informowała, że stanie się to najprawdopodobniej w ciągu kolejnych 10-20 godzin, dodając, że trwają prace nad ostatecznym określeniem czasu żywotności baterii.
Początkowo spodziewano się, że misja lądownika potrwa od siedmiu do 10 dni.
Intuitive Machines jest pierwszą prywatną firmą, której udało się umieścić statek kosmiczny na Srebrnym Globie.
Źródło: space.com, Reuters, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters