Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba uchwycił po raz kolejny na zdjęciu fragment Mgławicy Orzeł (M16), zwanej Filarami Stworzenia, która znajduje się w odległości 6500 lat świetlnych od nas. Tym razem fotografia wykonana została w średniej podczerwieni.
NASA opublikowała w piątek drugie zdjęcie zrobione przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, przedstawiające Filary Stworzenia. Fotografia wykonana została w średniej podczerwieni przy pomocy instrumentu MIRI rejestrującego fale o długości od 5 do 28 mikronów. Tym razem chmury pyłu wydają się świecić na niebiesko i wyłaniają się z czerwonawo-brązowego tła, nadając im lekko upiornego charakteru.
Filary Stworzenia. Nowe zdjęcie
Filary Stworzenia znajdują się w Mgławicy Orzeł i są "kosmicznym żłobkiem", czyli miejscem formowania się nowych gwiazd. W pyłowo-gazowych filarach stopniowo pojawiają się ogromne węzły materii, które w pewnym momencie zaczynają zapadać się pod wpływem własnej grawitacji. Punkty te nagrzewają się i tworzą nowe gwiazdy.
"Wiele gwiazd aktywnie formuje się w tych gęstych niebiesko-szarych filarach. Kiedy węzły gazu i pyłu o wystarczającej masie tworzą się w tych regionach, zaczynają zapadać się pod własnym przyciąganiem grawitacyjnym, powoli się nagrzewają i ostatecznie tworzą nowe gwiazdy" - napisała w piątkowym oświadczeniu Europejska Agencja Kosmiczna (ESA).
Filary Stworzenia zostały po raz pierwszy uchwycone przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a w 1995 roku
Poprzednie zdjęcie
Pierwsze zdjęcie Filarów Stworzenia wykonane przez Teleskop Jamesa Webba zostało wykonane za pomocą kamery NIRCam, działającej w bliskiej podczerwieni.
Źródło: NASA, space.com, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: NASA, ESA, CSA, STScI; Joseph DePasquale (STScI), Alyssa Pagan (STScI)