Ludzkie mikroby mogą przetrwać na Mount Everest przez długi czas. Amerykańscy naukowcy przebadali próbki gleby zebrane na wysokości prawie 8000 metrów nad poziomem morza. Znaleźli tam bakterie i grzyby przystosowane do ciepłego, mokrego środowiska panującego w jamach ustnych i nosowych. Chociaż pozostają one w stanie uśpienia, odkrycie to niesie ze sobą ważną lekcję dla... przyszłych odkrywców kosmosu.
Mikroorganizmy są obecne w każdym miejscu na Ziemi, ponieważ doskonale przystosowują się do nawet skrajnie niesprzyjających warunków. Jak pokazuje badanie opublikowane w czasopiśmie naukowym "Arctic, Antarctic, and Alpine Research", bakterie i grzyby, które preferują wilgotne i ciepłe środowiska, potrafią przeżyć także niedaleko szczytu najwyższej góry świata.
Podpis w mikrobiomie
Wykorzystane w badaniu próbki gleby zostały pobrane na Przełęczy Południowej (7906 metrów nad poziomem morza), czyli w miejscu, przez które biegnie jedna z najpopularniejszych dróg na Mount Everest. Wyprawy często rozbijają w tym miejscu ostatni obóz przed próbą zdobycia szczytu. Odpowiednio zabezpieczona gleba trafiła do naukowców z Uniwersytetu Kolorado w Boulder, a oni przeanalizowali jej skład mikrobiologiczny za pomocą technologii sekwencjonowania genów.
Badacze nie byli zaskoczeni znalezieniem bogactwa mikroorganizmów. Wśród zidentyfikowanych gatunków znalazły się m. in. grzyby z rodzaju Naganishia, odporne na niskie temperatury i silne promieniowanie ultrafioletowe, jakie występuje na tych wysokościach. Duże wrażenie zrobiło na nich jednak odkrycie DNA organizmów silnie związanych z ludźmi, w tym bakterii z rodzaju Staphylococcus, występujących na skórze i w nosie oraz Streptococcus, powszechnych w jamie ustnej. Mikroby te, przystosowane do ciepłych i wilgotnych środowisk, okazały się wystarczająco odporne, aby przetrwać w stanie uśpienia na "szczycie świata".
- Jeśli ktoś wydmuchał nos lub kaszlnął w tej okolicy, mógł pozostawić po sobie właśnie taki ślad - tłumaczy Steve Schmidt, główny autor badania. - W mikrobiomie Mount Everest zamrożony został ludzki podpis.
Mount Everest a życie pozaziemskie
Naukowcy poprzednio przeprowadzili analizy próbek pobranych w innych zimnych i nieprzyjaznych miejscach, od Antarktydy i Andów po Arktykę. Mikroby związane z człowiekiem nie pojawiały się w tych miejscach w takim stopniu, w jakim były obecne w próbkach z Mount Everest. Jest to związane z dużym ruchem turystycznym w tym punkcie Himalajów - Przełęcz Południowa i inne punkty mogą być miejscami gromadzenia się mikroorganizmów, w tym tych przenoszonych przez człowieka.
Na dużych wysokościach mikroby są często zabijane przez światło ultrafioletowe, niskie temperatury i małą dostępność wody. Większość z nich przechodzi w stan uśpienia lub umiera. Badacze przypuszczają, że ten mikroskopijny dodatek nie będzie miał widocznego wpływu na środowisko na Evereście. Odkrycie pokazuje jednak, że jeśli ludzie pewnego dnia postawią stopę na Marsie lub innych ciałach niebieskich, będą musieli zachować szczególną ostrożność.
- Możemy znaleźć życie na innych planetach czy księżycach, musimy tylko uważać na to, żeby nie zanieczyszczać go naszym własnym - dodaje Schmidt.
Źródło: University of Colorado - Boulder
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock