NASA wybrała sześć niewielkich amerykańskich firm, które otrzymają łącznie 20 milionów dolarów. Mają one rozwinąć technologie, które pozwolą ograniczyć problemy związane z kosmicznymi śmieciami na orbicie oraz osadzaniem pyłu na powierzchni planet i księżyców.
Na niskiej orbicie okołoziemskiej (ang. LEO) znajduje się coraz więcej kosmicznych śmieci. To fragmenty statków kosmicznych, satelitów, które przestały już funkcjonować i poruszają się z ogromną prędkością. Stwarza to zagrożenie dla obecnie działających satelitów, dla astronautów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i zwiększa koszty lotów kosmicznych (na przykład konieczność zużywania paliwa na manewrowanie, aby ominąć groźne elementy).
Federalna Komisja Łączności Stanów Zjednoczonych (U.S. Federal Communications Commission) obliczyła, że przez ponad 60 lat obecności ludzi i ich sprzętu w kosmosie, na orbicie rozmieszczono około 10 tysięcy satelitów. Więcej niż połowa jest już nieaktywna, a ich ciągle rosnąca liczba zagraża kolejnym misjom.
Firmy, które posprzątają kosmiczne śmieci
Aby ograniczyć ten problem, mają zostać opracowane cztery technologie. Firma Busek ma ulepszyć możliwości napędów impulsowych i autonomicznego zejścia z orbity (deorbitacji) dla małych satelitów wykorzystujących nietoksyczny materiał pędny. CU Aerospace opracuje silnik do stosowania w małych satelitach, aby umożliwić wielokrotne misje wychwytywania kosmicznych śmieci i zrzucania wielu ładunków do 180 kilogramów w ciągu pięciu lat.
Firma Flight Works ma za zadanie przenieść swoją technologię wbudowanych możliwości tankowania na potrzeby misji aktywnego usuwania kosmicznych śmieci. Z kolei Vestigo Aerospace zademonstruje technologię kosmicznych żagli do deorbitacji małych satelitów, aby sprawdzić czy niezawodnie otwierają się nawet po pięciu latach przebywania na orbicie.
Amerykańska agencja kosmiczna myśli też o technologiach potrzebnych przy eksploracji powierzchni planet i księżyców, a w szczególności Księżyca i Marsa. W tym przypadku problemem jest pył, który znacznie skraca czas użytkowania łazików czy innych instrumentów. W tym zakresie wybrano dwie technologie. Firma Applied Material Systems Engineering, Inc. zademonstruje w symulowanych środowiskach kosmicznych swoją technologię powłok odpychających pył. Natomiast ATSP Innovations stworzy prototypowe rozwiązania w zakresie materiałów łożyskowych.
Za 20 milionów dolarów
Łącznie sześć tych firm wybranych przez NASA otrzyma łącznie 20 milionów dolarów. Opracowane przez nie prototypy zostaną sprawdzone podczas lotów kosmicznych.
Jest to kontynuacja wsparcia udzielanego wcześniej w ramach Small Business Innovation Research (SBIR), programu NASA obejmującego firmy zatrudniające mniej niż 500 pracowników. W program zainwestowano do tej pory prawie 180 milionów dolarów.
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock