Przed nami noc spadających gwiazd. Kiedy podziwiać Drakonidy?

Deszcz meteorów
Zorza polarna i dwa Perseidy w jednym kadrze
Źródło: Karol Nowogród/Kontakt 24
W nadchodzących dniach warto spojrzeć w niebo - przed nami deszcz meteorów, zwanych Drakonidami. Podczas maksimum takiego roju może pojawić się około 10 meteorów na godzinę.

We wtorek i środę, czyli 8 i 9 października, warto spojrzeć nocą w niebo, bo czeka nas maksimum deszczu meteorów, zwanych Drakonidami. Nie będzie to jeden z najlepszych deszczów meteorów w roku, jednak zjawisko będzie niezwykle atrakcyjne dla miłośników obserwacji nieba. Większość takich zjawisk najlepiej jest obserwować we wczesnych godzinach, tuż przed świtem, natomiast Drakonidy mogą pojawić się w dowolnym momencie po zmroku.

Dzieje się tak dlatego, że ich radiant - czyli gwiazdozbiór, z którego wydają się pochodzić - to gwiazdozbiór Smoka, który można znaleźć na północnym niebie. Gwiazdozbiór Smoka jest konstelacją nieba północnego. Rozciąga się wokół Małej Niedźwiedzicy - od gwiazdozbioru Cefeusza i Herkulesa, po Wielką Niedźwiedzicę. Gwiazdozbiór obraca się wokół Gwiazdy Polarnej raz na dobę. Jest zawsze widoczny na półkuli północnej pod czystym niebem.

Jako jeden z największych, północnych gwiazdozbiorów, Smok jest najlepiej widoczny o tej porze roku jako zygzakowaty ogon węża, tworzący niewyraźny kształt litery Z nad Wielkim Wozem na północno-zachodnim niebie.

Jeżeli uda Wam się dostrzec i sfotografować deszcz Drakonidów, podzielcie się swoimi obserwacjami na Kontakt 24.

Deszcz Drakonidów - jak powstaje

Podczas Drakonidów nasza planeta zderza się z milionami małych, lodowych skał pozostawionych przez kometę Giacobini-Zinnera (21P/Giacobini-Zinner), która przechodzi przez Układ Słoneczny i przecina orbitę Ziemi raz na 6,5 roku - podaje NASA.

Do atmosfery ziemskiej w czasie takiego zdarzenia wpadają tysiące małych odłamków komety. Niektóre z nich zapalają się, tworząc jasne smugi na niebie - w ten sposób stają się meteorami. Większość tych kosmicznych skał spala się na długo przed dotarciem do powierzchni Ziemi, choć kilka z nich może być na tyle dużych, by przetrwać lot i spaść na ziemię jako meteoryt.

Noc spadających gwiazd - jak podziwiać Drakonidy?

Według amerykańskiej organizacji American Meteor Society, Drakonidy są zmiennym rojem meteorów, co oznacza, że ​​spodziewany jest skromny pokaz spadających gwiazd, z niewielką szansą na silną aktywność. Podczas maksimum roju na niebie może pojawić się około 10 meteorów na godzinę - podaje EarthSky.org.

Jest jednak sposób, aby sobie z tym poradzić. Co trzeba zrobić? Udać się tam, gdzie jest najciemniej, a następnie pozwolić oczom dostosować się do ciemności przez co najmniej 20-30 minut. Aby podziwiać deszcz spadających gwiazd, nie jest potrzebny teleskop ani lornetka. Przy okazji przypominamy, że należy ubrać się stosownie do pogody i upewnić się, że jest nam wygodnie, zwłaszcza jeśli planujemy zostać na zewnątrz przez dłuższy czas. Przyda się koc lub wygodne krzesło - obserwacja meteorów może wymagać cierpliwości.

Czytaj także: