Powodzie i lawiny błotne nawiedziły Austrię. Miejscami nie było tak źle od ponad 10 lat. Fatalne warunki pogodowe pozbawiły życia jedną osobę.
W Austrii pada naprawdę intensywnie. W ostatnich dniach odnotowano tam taką ilość deszczu, jaka zazwyczaj pojawia się w ciągu dwóch miesięcy. Za ulewami szły lawiny błotne.
Salzburg z ofiarą śmiertelną
Jak donoszą media, na skutek fatalnych warunków atmosferycznych w St. Johann (kraj związkowy Salzburg, północny zachód Austrii) w niedzielę zginął mężczyzna. 62-letni rolnik zginął pod liczącym 150 metrów długości osuwiskiem rozmokłej ziemi. Poza tym, również w Salzburgu, zaginęło dwóch mężczyzn.
By uniknąć kolejnych tragedii, łącznie w Salzburgu trzeba było ewakuować około 120 osób. Na ich domy nacierały wody powodziowe niosąc ze sobą śmiertelne niebezpieczeństwo.
Tak źle nie było od 11 lat
Warunki pogodowe nie są najłatwiejsze także w leżących na zachodzie krajach związkowych Górna Austria i Tyrol oraz w południowo-wschodniej Styrii. Mówi się, że powódź, która dotknęła niektóre tamtejsze obszary, jest najgorsza od 2002 roku. Wtedy to, przez ulewne deszcze, austriacki rząd poniósł straty rzędu 7,5 mln euro (30 mln zł).
W Vorarlbergu straż interweniowała aż kilkaset razy. Z powodu lawin błotnych zamknięto wyżej położone drogi.
W Wiedniu podjęto środki zaradcze na wypadek wystąpienia Dunaju z brzegów licząc się z tym, że przepływ wody w rzece może dorównać temu, jaki odnotowano podczas ostatniej dużej powodzi w sierpniu 2002 roku. Dzięki dobremu systemowi ochrony przeciwpowodziowej stolica Austrii doznała wówczas tylko niewielkich szkód.
Autor: map/rs / Źródło: PAP, Reuters, derstandard.at