Burza piaskowa pojawiła się w niedzielę w Arizonie w Stanach Zjednoczonych. Widzialność spadła niemal do zera, stanąć musiały samochody, setki odbiorców straciły dostęp do prądu.
Ściana pyłu pojawiła się około godziny 17.30 miejscowego czasu w niedzielę. Niebo zrobiło się pomarańczowe, a widzialność spadła niemal do zera. Burza piaskowa złapała w drodze między innymi rodzinę wracającą przez autostradę międzystanową z miasta Tombstone do domu w Phoenix, zatrzymując ich w okolicach Eloy.
Na nagraniu zarejestrowanym przez kierowcę samochodu widać, że przed jego autem stoją również inne. Jak powiedział mężczyzna, burza trwała około 30 minut. Następnie rodzina bezpiecznie wróciła do domu.
Przewrócona ciężarówka, ludzie bez prądu
Na tej samej autostradzie, według Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w Arizonie, w okolicach szczytu Picacho przewróciła się ciężarówka. Nie było poszkodowanych. Wcześniej Narodowa Służba oraz pobliskiego Casa Grande.
W pewnym momencie dosłownie do zera spadła widoczność na międzynarodowym lotnisku Phoenix-Sky Harbor, gdzie o godzinie 17.52 temperatura wyniosła 46 stopni Celsjusza.
Burza piaskowa spowodowała zniszczenia na fermie krów. Silny wiatr spowodował, że zawaliło się zadaszenie. Krowy w porę uciekły z tego miejsca.
Według firmy energetycznej APS, w wyniku burzy prąd straciło ponad 300 osób.
Autor: ps/aw / Źródło: Reuters, ENEX, ktar.com