Gradobicie, które przeszło przez północną prowincję Chin, zniszczyło ogromną ilość upraw i spowodowało milionowe straty. - Nigdy wcześniej nie widziałem tak wielkiego gradobicia - relacjonował jeden z mieszkańców wioski.
W niedzielę po południu gradobicie przeszło przez kilkanaście wiosek w Goaping, w Shanxi - prowincji w środkowych Chinach. Załamanie pogody zniszczyło dużą liczbę upraw i przyniosło straty szacowane na ponad trzy miliony yuan, czyli Nowego Dolara Tajwańskiego.
Burza, która trwała ok. 20 minut, uderzyła w wioski o godz. 14:30 lokalnego czasu. Według relacji mieszkańców, największa gradzina miała 2,5 cm średnicy.
Stracił jedyne źródło dochodu
- Mam cztery szklarnie. Burza była straszna. Nigdy wcześniej nie widziałem takiego gradobicia. Warzywa, które znajdowały się na zewnątrz szklarni zostały zniszczone - mówił Wei Tiancai, którego głównym źródłem utrzymania są właśnie uprawy. Nie przetrwały one lodowego ataku.
- Nie zarobiłem jeszcze żadnych pieniędzy. Straty są ogromne. Straciłem ok. 40-50 tys. yuanów - dodał.
Autor: mab/aw / Źródło: Reuters TV
Źródło zdjęcia głównego: Reuters TV