Eksperci z University of Reading są zdania, że liczba niebezpiecznych powodzi nawiedzających Wielką Brytanię co najmniej podwoi się do końca wieku. Jeśli tak się faktycznie stanie, to za sprawą dużych ilości pary wodnej, która będzie przemieszczać się w powietrzu, tworząc swoiste "atmosferyczne rzeki".
"Atmosferyczne rzeki" to wąskie, nasycone parą wodną prądy powietrza, które powodują intensywne, długotrwałe opady deszczu na obszarach położonych na średnich szerokościach geograficznych. Te opady mają miejsce zimą.
Wyżej wymieniony fenomen pogodowy wini się za najbardziej dramatyczne powodzie, jakie w ostatnich latach miały miejsce w Wielkiej Brytanii. Szacuje się, że tylko w 2012 roku powodzie pochodzące od "atmosferycznych rzek" spowodowały straty o wysokości 1 mld funtów.
Może zrobić się niebepiecznie
Naukowcy z University of Reading przyjrzeli się pięciu modelom klimatycznym, które symulowały to, co za sprawą emisji gazów cieplarnianych będzie się działo w atmosferze w latach 2074-2099. Każdy z modeli pokazał, że częstość występowania "atmosferycznych rzek" co najmniej podwoi się w porównaniu do tego, co było w latach 1980-2005. Dlaczego? W ocieplającym się świecie zawartość pary wodnej w atmosferze będzie się zwiększać, a to ze względu na to, że wzrost temperatury będzie powodował wzrost ciśnienia nasyconej pary wodnej. Jeśli "atmosferyczne rzeki" faktycznie będą częstsze, to Wielka Brytania musi szykować się na naprawdę mokre, groźne zimy.
Autor: map/mj / Źródło: Daily Mail