W lawinowym tempie rośnie liczba ofiar mrozów na Ukrainie. W ciągu ostatniej doby zmarło 38 osób, bilans ostatnich dni to 101 osób - podało w piątek ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych (MSN).
W nocy z czwartku na piątek ukraińskie służby meteorologiczne odnotowały najniższe tej zimy temperatury. W obwodach iwano-frankiwskim i tarnopolskim na zachodzie kraju słupek rtęci spadł nawet poniżej 32 stopni poniżej zera. W Kijowie w godzinach porannych termometry wskazywały prawie -27 stopni Celsjusza.
Umierają na ulicach
Większość zmarłych w ostatnich dniach ludzi - 64 osoby - odnaleziono wprost na ulicy. 11 osób zmarło w szpitalach, a 26 - we własnych domach.
W związku z niskimi temperaturami na Ukrainie nie działają szkoły, a lekarze proszą, by ludzie powstrzymali się z wychodzeniem z domów.
Na ulicach wielu miast ustawiono ogrzewane namioty, w których wydawana jest herbata i ciepłe posiłki. Z pomocy takich punktów skorzystało dotychczas ponad 53 tysięcy osób - informuje MSN Ukrainy.
Autor: rs / Źródło: PAP