Z powodu zakwitu sinic Sanepid zakazał kąpieli w Jeziorze Miłkowskim przy plaży gminnej w Miłkach w powiecie giżyckim. To pierwszy taki zakaz wprowadzony na Mazurach w tym sezonie wakacyjnym.
Jak poinformował w środę wojewódzki inspektor sanitarny w Olsztynie Janusz Dzisko, w wodzie Jeziora Miłkowskiego zaobserwowano duży zakwit sinic, co może być niebezpieczne dla zdrowia kapiących się osób. Jak dodał, zakaz kąpieli w tym miejscu może zostać odwołany dopiero po ustaniu zagrożenia, potwierdzonym badaniem jakości wody. - Z naszych doświadczeń wynika, że taka sytuacja może potrwać, zależnie od pogody, od tygodnia do 10 dni - ocenił.
Stoją tablice ostrzegawcze
Wójt gminy Miłki Stanisław Wąsiakowski zapewnił, że na gminnej plaży ustawiono już tablice ostrzegające o zakazie kąpieli. Jego zdaniem do zakwitu sinic przyczyniły się długotrwałe upały i silna eutrofizacja akwenu.
- Od lat mamy problem z czystością wody w tym miejscu. Opracowujemy już projekt rekultywacji jeziora, którą chcemy rozpocząć w przyszłym roku - powiedział. Według służb sanitarnych jest to pierwszy tego lata przypadek wprowadzenia czasowego zakazu kąpieli na Mazurach, spowodowany wystąpieniem sinic. Plaża w Miłkach jest jednym ze 181 miejsc wykorzystywanych do kąpieli w regionie, które zgłoszono Sanepidowi przed tegorocznym sezonem.
Utrudnienia w oddychaniu
Wydzielane przez sinice toksyny mogą podrażniać skórę i powodować zatrucia pokarmowe. Kąpiel w kwitnącej wodzie powoduje wysypkę, gorączkę i wymioty, czasem nawet drżenie mięśni i utrudnienia w oddychaniu. Jeśli wystąpią takie objawy, potrzebna jest pomoc lekarska.
Poniżej materiał archiwalny m.in na temat wykorzystania sinic przez Azteków.
Autor: PW/rp,map / Źródło: PAP