28 milionów funtów wystarczyło, by przesunąć siedmiokilometrowe wały przeciwpowodziowe o dwa kilometry w głąb lądu. A wszystko po to, by poprawić system ochrony przeciwpowodziowej na półwyspie Manhood, znajdującemu się w hrabstwie Sussex w południowej Anglii.
Morze od dawna zagrażało półwyspowi Manhood. W ostatnich latach tereny te były coraz częściej zalewane. W związku z tym, od 2011 roku, brytyjska Agencja Ochrony Środowiska pracowała nad projektem, który zmniejszyłby zagrożenie ze strony wysokiej wody. Powstał więc plan, który zakładał, że w odległości dwóch kilometrów od wybrzeża powstanie wał przeciwpowodziowy o długości siedmiu kilometrów.
Zwierzęta zasiedlą podmokłe tereny
- Pozwolenie na to, żeby woda rozprzestrzeniała się na bardziej rozległy obszar, zmniejszy ryzyko zalania setek domów - podaje Agencje Ochrony Środowiska. - Przekazany teren stanie się siedliskiem dla wielu gatunków, żyjących na podmokłych terenach - dodają członkowie agencji.
Eksperci wyjaśniają, że tereny zalewowe już zaczynają być wykorzystywane przez dzikie zwierzęta. Z ich relacji wynika, że samoistnie zaczyna tworzyć się w tym miejscu potężny rezerwat przyrody. - Zamiast walczyć, współpracujemy z naturą - wyjaśnił Andrew Gilham z Agencji Ochrony Środowiska.
Wytrzyma nawet powódź tysiąclecia
Jednak głównym celem projektu jest ochrona ludzi. Mimo tego, że nowo wybudowana zapora znajduje się bliżej domów, to mieszkańcy będą teraz znacznie lepiej chronieni. Według wyliczeń, tamy będą w stanie wytrzymać nawet napór takiej fali powodziowej, jaka zdarza się raz na tysiąc lat.
Szansa dla bezpieczeństwa i lokalnej gospodarki
Okoliczni mieszkańcy pokładają ogromne nadzieje w projekcie. - Dotąd byliśmy bardzo blisko powodzi, a teraz mamy ochronę, która jest jedna z najlepszych w kraju - mówią. Wierzą w to, że konstrukcja nie tylko ochroni ich domy, ale także wesprze lokalną gospodarkę.
- Dla nas to zwycięstwo. Tamy będą zachęcać turystów i ornitologów do odwiedzania naszego miasta - komentują.
Pierwsza próba za tydzień
Oficjalnie tama zostanie oddana do użytku w poniedziałek i już wtedy nastąpi jej pierwszy poważny test. Na ten dzień zapowiadany jest bowiem jeden z większych stanów wody w roku. Jednak członkowie Agencji Ochrony Środowiska są przekonani, że wszystko się uda. Wraz z tamą uruchomione zostaną dwa parkingi, cztery punkty widokowe i łącznie 10 km ścieżek rowerowych i konnych.
Autor: kt/mj/rp / Źródło: BBC