Mimo gęstej mgły i dużego zachmurzenia, trzech astronautów z załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej bezpiecznie wylądowało w sobotę rano na kazachskim stepie. Właśnie ze względu na złą pogodę spędzili w Kosmosie jeden dzień więcej, niż planowano. Do pozostającej na ISS trzyosobowej załogi pod koniec miesiąca dołączą nowi astronauci.
Rosjanie Oleg Nowickij i Jewgienił Tarełkin oraz Amerykanin Kevin Ford powrócili w sobotę rano na Ziemię po trwającej 144 dni misji - poinformował agencję NASA rosyjski Ośrodek Kontroli Lotów.
Pogoda opóźniła powrót
Kapsuła rosyjskiego statku Sojuz TMA-06M wylądowała na stepie Kazachstanu, w rejonie miasta Arkałyk, o godz. 9.10 czasu lokalnego (5.10 czasu polskiego).
Astronauci mieli powrócić z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w piątek, ale lądowanie opóźniło się ze względu na złe warunki atmosferyczne - mgłę i marznący deszcz. Również w sobotę warunki te nie były najlepsze, bo w rejonie lądowania panuje gęsta mgła i duże zachmurzenie.
Teraz dowodzi Hadfield
Na ISS, która jest wartym 100 mld dolarów laboratorium latającym 400 km nad Ziemią, Amerykanin i Rosjanie przebywali od października ubiegłego roku.
Krótko przed planowanym odlotem dowództwo na ISS, z rąk Kevina Forda, przejął Chris Hadfield. Dokonał tego jako pierwszy Kanadyjczyk w historii. W Kosmosie pozostali z nim Amerykanin Tom Marshburn i Rosjanin Roman Romanienko. Już pod koniec miesiąca dołącza do nich jednak astronauci Chris Cassidy, Paweł Winogradow i Aleksandr Misurkin.
Autor: map,js/mj,tka / Źródło: Reuters,PAP