Pogoda jest niestabilna. Strefa burzowa, która przeszła przez Polskę w sobotnie popołudnie, wyrządziła spore straty. Mieszkańcy Zielonej Góry po półgodzinnej ulewie musieli walczyć z wodą wdzierającą się do garaży.
Nad Polskę z zachodu wkroczył front atmosferyczny, który przyniósł ze sobą burze. Towarzyszyły im intensywne opady deszczu, które przyczyniły się do lokalnych podtopień. Z południa do Polski napłynęło także gorące powietrze zwrotnikowe, a słupki rtęci wskażą w niedzielę około 30 stopni Celsjusza na południu Polski.
W takich warunkach powstają strefy burzowe z intensywnymi opadami. W Zielonej Górze ulewy zamieniły ulice w jeziora. Woda nie oszczędziła również garaży i piwnic.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia meteorologiczne i komunikaty hydrologiczne dla trzech województw: pomorskiego, kujawsko-pomorskiego (pierwszego stopnia) i podkarpackiego (drugiego stopnia). Tam też wystąpią burz z gradem lub upał.
Skutki nawałnicy
Efekty sobotniej nawałnicy, która przeszła między innymi przez Zieloną Górę w województwie lubuskim, są odczuwalne w całym mieście. Wystarczyło 30 minut intensywnych opadów, aby deszcz zalał przejście podziemne, a woda dochodziła tuż pod sufit. Ucierpiał również dworzec. W samej Zielonej Górze straż pożarna interweniowała ponad 100 razy.
Zobacz materiał Reportera 24, który przesłał wideo do redakcji Kontakt 24:
Autor: wd/aw / Źródło: TVN24, IMGW
Źródło zdjęcia głównego: tvn24