Etna - najwyższy i najaktywniejszy europejski wulkan - znów zapewnił mieszkańcom Sycylii niezwykłe widowisko. Wypluwana z krateru rozpalona do czerwoności masa piroklastyczna nie stanowi zagrożenia bezpośrednio dla mieszkańców wschodniego wybrzeża Sycylii. Niemniej jednak chmura pyłu, jaka unosi się nad włoską wyspą, jest groźna dla przelatujących w pobliżu samolotów.
Kolumna stopionej skały wystrzeliła z Etny w niedzielę 15 czerwca. Eksperci pierwsze oznaki wzmożonej aktywności wulkanu odnotowywali jednak już w sobotę.
Bezpieczna ludność
Lawa, wypluwana z krateru i spływająca po zboczu stratowulkanu, nie stanowi zagrożenia dla pobliskiej ludności. Uciążliwy jest jednak towarzyszący erupcji huk, wydobywający się z liczącej 145 km obwodu góry.
Zagrożone maszyny
Eksperci wskazują, że choć spływająca roztopiona skała nie zagraża ludności, to unoszący się w powietrzu materiał piroklastyczny jest groźny zarówno dla zdrowia ludzi, jak i dla przelatujących w pobliżu maszyn.
Drobiny dostające się do silnika samolotów mogą doprowadzić do zatarcia i zatrzymania turbin. W związku ze wzrostem zagrożenia, lotniska na Sycylii wprowadziły ograniczenia startów i lądowań.
Autor: mb/mj / Źródło: Reuters TV