Po Marsie i Voyagerze uwaga astronomów została skierowana na Westę. Na ogromnej planetoidzie dostrzeżono nienaturalne wyżłobienia. Zdaniem naukowców, te kanały i wąwozy mogły powstać na skutek płynącej wody. Gdyby to się potwierdziło, byłaby to nie lada sensacja.
Sonda Dawn nadesłała zdjęcia, na których widać na powierzchni Westy kanały i wąwozy, które budzą naturalne skojarzenia z płynącą wodą. Takie kształty na Ziemi żłobią potoki czy rzeki.
Powściągliwi naukowcy
Na razie nie ustalono, w jaki sposób powstały wyżłobienia. Naukowcy są bardzo powściągliwi w ocenie zdjęć nadesłanych przez sondę. - Chcemy usłyszeć, co na ten temat sądzą inni - powiedziała Jennifer Scully z Uniwersytetu Kalifornijskiego.
Gdyby ślady rzeczywiście powstały na skutek płynącego potoku, byłoby to wyjątkowe odkrycie. Wystąpienie wody w stanie ciekłym na ciele niebieskim bez atmosfery byłoby czymś niezwykłym. Do tej pory sądzono, że w takich warunkach woda natychmiast by zawrzała i parowała, nie miałaby więc czasu, by mozolnie przez tysiące lat żłobić kanały w skale.
Kształt kluczem do genezy
Ciekawość badaczy przykuły kształty wyżłobień. Te proste powstały najprawdopodobniej na skutek przemieszczania piasku. - Ze żłobieniami o podobnych kształtach mieliśmy do czynienia na Księżycu- opowiada Jennifer Scully.
Zdecydowanie bardziej frapujące wydają się być wąwozy o wymyślnych kształtach. Choć są one krótsze, naukowcy snują przypuszczenia, że wpływ na ich kształt miała po części woda. - Na Ziemi żłobienia o podobnych kształtach powstały w Kraterze Meteorytowym w Arizonie. I te wąwozy były żłobione właśnie przez wodę- wyjaśnia Christopher Russell z Uniwersytetu Kalifornijskiego. - Musimy bardzo dokładnie przyjrzeć się tym żłobieniom zanim, zajmiemy oficjalne stanowisko w tej sprawie - dodał naukowiec.
Westa jest drugim co do wielkości ciałem niebieskim w pasie asteroidów między Marsem a Jowiszem. Ma średnicę 530 km.
Autor: adsz/mj / Źródło: BBC, NASA