Mazurskie wilki wędrują coraz dalej na południe Polski. Mieszkańcy Ostrołęki i sąsiednich gmin liczą straty zwierzyny hodowlanej. Wilka widziano również w okolicach Płocka. Przypuszcza się, że drapieżne zwierzęta poszukują pożywienia i nowych terenów osiedleńczych.
Wilki w głównej mierze zamieszkują rozległe kompleksy leśne. W północnej Polsce są to tereny Warmii i Mazur. Tym razem zawędrowały do północnego Mazowsza. Ostatnio w okolicach Ostrołęki i Płocka coraz częściej pojawiają małe grupy drapieżnych ssaków. Przechadzają się również w pojedynkę.
Apel wójta
W gospodarstwach na terenie gminy Baranowo naliczono już parę przypadków zwierząt hodowlanych, zagryzionych prawdopodobnie przez wilki. Wójt gminy zaapelował do rolników o zachowanie wszelkich środków ostrożności i niepozostawianie bydła na pastwisku na noc. Przypomniał, że odszkodowanie nie przysługuje, gdy zwierzęta przebywały nocą na pastwisku bez schronienia.
Zaangażowane gminy
- Nie lekceważmy tych zdarzeń, nawet gdyby sprawcami zagryzień były wolno żyjące psy, bo były i takie przypuszczenia. Ostrożność nie zawadzi. Doszły do nas informacje, że podobne przypadki zagryzienia bydła na pastwiskach zdarzają się w sąsiednich gminach - informuje Henryk Toryfter, wójt gminy Baranowo.
Według Zdzisława Gadomskiego z Nadleśnictwa Ostrołęckiego, na teren gminy Baranowo wilki mogły przywędrować z większych kompleksów leśnych sąsiedniego Nadleśnictwa Parciaki, lub być może z Nadleśnictwa Przasnysz.
Korytarz do Ostrołęki
Jak powiedział nadleśniczy Marian Firer z Nadleśnictwa Parciaki (koło Baranowa), na obszarze gminy Baranowa wilki mają siedziby, z których wędrują w kierunku Ostrołęki.
- Od kilku lat zaobserwowaliśmy parę miejsc, gdzie wilki wyprowadzają swoje młode. Kilka lat temu bytowały przy granicy woj. warmińsko-mazurskiego, w tej chwili jest ich trochę więcej i przemieszczając się na południe szukają nowych terytoriów. Wędrują także za pożywieniem - informuje Firer.
Ślady w Płocku
Według Nadleśnictwa Płock na terenie tamtejszych lasów służby leśne okresowo obserwują ślady bytności wilków. Dotychczas nie ma informacji o możliwych ofiarach tych drapieżników. W lasach pod Płockiem widziana była m.in. wadera i dwa młode wilki, a innym razem odnotowano obecność wilka, który zapędził się w okolice miejscowości Brwilno.
Wędrowne ssaki
- Wilk jest zwierzęciem wędrownym – powiedział Gadomski.
Zaznaczył, że wilki, które pojawiają się na północnym Mazowszu, to nie liczne watahy, a grupy złożone z dwóch, trzech osobników. Ponadto, nie przeniosły się tam na stałe.
- Nie wykluczone, że populacja wilka wzrasta i zajmuje on nowe tereny - tłumaczy nadleśniczy.
W ubiegłym roku, a także tegorocznej wiosny, zaobserwowano wilki w rejonach gminy Lelice (na północ od Płocka). Nadleśniczy z Ostrołęki przypuszcza, że były to sztuki z Puszczy Piskiej.
Obecnie drapieżne ssaki odchodzą coraz dalej na południe od mazurskich krajobrazów. Leśnicy spierają się, czy zawędrowały tam na dłużej czy zamierzają wrócić do leśnych kompleksów Warmii i Mazur.
Populacja rośnie
W Polsce wilk podlega ścisłej ochronie gatunkowej. Według danych GUS za 2013 r. w Polsce populacja wilków rośnie. W ciągu minionych 10 lat podlegała ona wahaniom od 800 do 900 sztuk, z tego ponad połowa to wilki bytujące w południowo-wschodniej części kraju.
W 2012 roku w Małopolsce wilki zagryzły 220 owiec. Archiwalne wideo ukazuje relację pasterzy
Autor: AD/rp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: freeimages.com