Aż -21 st. Celsjusza pokazywały nocą i o poranku termometry w Łodzi. Było to zdecydowanie najzimniejsze polskie miasto. Tuż przy gruncie widywano jeszcze niższe wartości, np. -23 st. C na Podkarpaciu.
Za nami kolejna bardzo mroźna noc, a także bardzo mroźny poranek. Jak podaje synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński, temperatury minimalne na wysokości 2 m wahały się od -7 do -21 st. C. Najcieplejsze, jeśli można tak powiedzieć, było Wybrzeże. Najsilniejszy mróz chwycił z kolei w Łodzi.
Na Podkarpaciu było -19 st. C, ale w bieszczadzkich Stuposianach ratownicy bieszczadzkiego Górskiego Pogotowia Ratunkowego zanotowali aż -26 st. C. To nic niezwykłego, obszary górskie są zazwyczaj sporo chłodniejsze.
W województwie kujawsko-pomorskim mróz był niewiele mniejszy niż na Podkarpaciu, bo 17-stopniowy. Na zachodzie kraju temperatury minimalne wynosiły od -15 do -12 st. C.
Przy gruncie dużo mniej
Tuż przy gruncie, bardzo wychłodzonym, odnotowywano jeszcze niższe wartości. -23 st. C, najniższą wartośc tej nocy, pokazały termometry w Wielkopolsce (tuż przy granicy z Ziemią Łódzką) oraz na Podkarpaciu. Po -21 st. C było w województwach kujawsko-pomorskim i małopolskim, a -20 st. C - w woj. zachodniopomorskim. Na północnym wschodzie słupki rtęci spadły do -18 st. C.
U internautów tęgi mróz
Na mróz skarżyli się też nasi czytelnicy. "Skarżysko-Kamienna, woj świętokrzyskie. 5.00 i -20 st. C" - pisał internauta ~meteo. "Warszawa, godz. 6.33. Właśnie piję kawę, za oknami mróz aż -12 st. C. Wiosno, gdzie jesteś?" - pytał ~Prezo. "Dzien Dobry! Krosno i -16 st. C" - donosił ~olek. "Właśnie wstałem: -16 st. C w Krapkowicach pod Opolem. Idę pod kołdrę" - informował nad ~daniel.
Autor: map/rs / Źródło: TVN Meteo