Pogoda w sobotę była gwałtowna, a wieczorem i nocą miejscami nadal grzmiało. Wyładowań spodziewamy się także w niedzielę.
W sobotę po południu w Polsce pojawiły się burze. Początkowo były umiarkowane i silne, jednak wieczorem zaczęły słabnąć.
Przed godz. 22 synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek informowała, że nad Polską rozciągał się słabnący front atmosferyczny, na którym tworzyły się burze. Front przybrał kształt łuku i rozciągał się nad Kujawami, Warmią, Mazowszem, Podlasiem, Kielecczyzną, Małopolską i Podkarpaciem.
Burzom towarzyszyły opady do 20 l/mkw. i porywy wiatru do 90 km/h.
Już po południu grzmiało w województwach: mazowieckim, lubelskim, łódzkim, małopolskim i podkarpackim. W nocy błyskało się już tylko w województwach: warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim i małopolskim.
Autor: zupi/map / Źródło: TVN Meteo